Błędy w ociepleniach bloków. Sprawę bada prokuratura

Krzysztof Jankowski
Przedstawiciele Komitetu Społecznego Mieszkańców sami sprawdzali, czy ocieplenia są zgodne z projektem. Nie były.
Przedstawiciele Komitetu Społecznego Mieszkańców sami sprawdzali, czy ocieplenia są zgodne z projektem. Nie były. fot. Kom. Społ. Mieszk.
Nie wszystkie budynki hajnowskiej mieszkaniówki zostały odpowiednio ocieplone.

Rozpoczęto już gwarancyjne naprawy w bloku przy ul. Armii Krajowej 18. Wykonawcy zapewniają, że spółdzielcy i mieszkańcy Hajnówki nie poniosą dodatkowych kosztów.

- Błędy w ociepleniach wytykaliśmy już dawno. Sami sprawdzaliśmy, jak ocieplone są piwnice budynków i odkryliśmy, że prace wykonano niezgodnie z projektem - mówi Karol Nieciecki, przewodniczący Społecznego Komitetu Mieszkańców.

Jeszcze wiosną tego roku komitet podnosił kwestię błędów w ociepleniu budynków podczas swoich protestów i wystąpień na walnych zebraniach członków spółdzielni. Teraz okazało się, że miał rację.

- Usuwane są błędy związane z izolacją fundamentów i ścian piwnicznych - mówi Marek Dutkowski, inspektor ds. inwestycji SM w Hajnówce. - Faktycznie w nie wszystkich miejscach była odpowiednia izolacja i nie wszędzie sięgała ona wskazanej w planach robót głębokości.

- Jesteśmy wdzięczni komitetowi za konstruktywną krytykę. Dzięki niej w ramach gwarancji różni wykonawcy zauważone usterki naprawią - mówi Mirosław Mordań, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Hajnówce.
Prezes Mordań zapewnia, że za prace gwarancyjne żadnych kosztów nie poniosą spółdzielcy.

Wykonawcą ocieplenia bloku, w którym potwierdzono błędy, było Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Hajnówce.

- Myśmy jednak zatrudniali podwykonawcę z Białegostoku i to ta firma sfinansuje prace gwarancyjne. Nie stracą na tym mieszkańcy naszego miasta - zapewnia Jarosław Kot, prezes PUK w Hajnówce. I tłumaczy, że usterek nie da się całkowicie wyeliminować: - Nawet jeśli buduje się dom jednorodzinny, to jakieś błędy się pojawią, a co mówić przy tak dużej inwestycji.

Komitet społeczny kolejny raz o nieprawidłowościach poinformował hajnowską policję.
- W tej sprawie toczy się śledztwo prokuratury - potwierdza asp. Irena Kuptel, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce. - Informacja od pana Niecieckiego do nas wpłynęła. Policjanci wykonali na miejscu prac dokumentację, która zostanie dołączona do akt sprawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

d
dyrektor
A prokurator zna się na dociepleniach?Przecież to nie budowlaniec.
a
adrian k.
wiesz to w naszym kraju niestety dość powszechne zjawisko, chociaż oczywiście nie wszystkie firmy przycinają na jakości, np w przypadku materiałów budowlanych, można dobrowolnie zgodzić się na kontrole ITB (Instytutu Techniki Budowlanej) oni wystawiają rekomendacje świadczące o jakości, dlatego zawsze warto zwracać uwagę, abstrahując od tego czy to materiał budowlany czy nie, ale powinien mieć rekomendacje, czy certyfikaty
J
Józef
precz ze spółdzielniami, ale tez oszustami, którzy chcą tylko nabić klienta! słyszeliście może o producentach styropianu którzy produkują buble, żeby się wyrazić gorzej... na etykiecie co innego, w środku co innego. co się porobiło w tym kraju! a jak sprawdzić czy materiał na prawdę posiada wszystkie właściwości które powinien? mam wrażenie, że chyba tylko kupowanie u producentów, którzy nie mogą sobie pozwolić na coś takiego- ma sens.
p
pepo
A co robi nasz szanowny prezes? Nie plinuje Spraw spółdzielni ludzie muszą sami takich rzeczy pilnować? To za co mają pensję w spółdzielni osoby które powinny kontrolować takie inwestycje. Chyba im płaci sie naszymi pieniędzmi za pierdzenie w stołki. I to są spółdzielnie nasze pieniądze inwestuja w gówno. Precz ze spółdzielniami
G
Gość
Brawo Karol!Tak trzymaj!
G
Gość
W naszej BSM też jest to samo, a nawet więcej. Podczas dociepleń nie zdjęto azbestu!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna
Dodaj ogłoszenie