W miejscu gdzie obecnie mieszczą się ich komórki i garaże, władze Zambrowa planują wybudowanie trzech bloków komunalnych. Na początek powstanie za ok. 3 mln zł jeden budynek dla 24 rodzin. Miasto uzyskało już zgodę konserwatora zabytków na lokalizację obiektu na terenie między blokiem przy al. Wojska Polskiego 46 a ul. Ogrodową, gotowy jest też projekt, na który przeznaczono pół mln zł. Prace budowlane mogą ruszyć w przyszłym roku. Mieszkańcy "Koszar" nie chcą jednak do tego dopuścić.
Nikt nie chce takich sąsiadów
Władze miasta nie pierwszy raz napotykają na sprzeciw zambrowian w sprawie lokalizacji bloków (początkowo miały one być socjalne). Najpierw nie chcieli ich w swym sąsiedztwie mieszkańcy innej części dzielnicy koszarowej, później właściciele ogródków działkowych pod Długoborzem, którzy wprost mówili, że boją się fali kradzieży i wandalizmu.
Burmistrz chciał rozwiązać problem przez zmianę standardu planowanych lokali - z socjalnych na komunalne. Mieszkania w nowym bloku mają być nagrodą dla tych, którzy regularnie płacą czynsz. Tacy lokatorzy mogliby przenieść się z dotychczas zajmowanych lokali socjalnych do nowych mieszkań. Pozwoli to na zwolnienie mieszkań o niższym standardzie.
Ale ilu znajdzie się chętnych, nie wiadomo.
- Wiele tych rodzin wyremontowało swoje mieszkania, założyło centralne ogrzewanie. Nie będą chcieli się przeprowadzać. Nie wiadomo więc, kto tu tak naprawdę zamieszka - obawiają się mieszkańcy bloków przy al. Wojska Polskiego. - Powstanie tu dzielnica slumsów.
Komórki szpecą miasto?
Ale nie tylko o potencjalnie złe sąsiedztwo chodzi. Najbardziej żal lokatorom komórek gospodarczych (jeszcze z lat 60.). W ich blokach nie ma piwnic.
- Trzymam w komórce cztery rowery, sanki, wózki, nawet ubrania - opowiada mieszkanka bloku nr 48, której ośmiosobowa rodzina musi się pomieścić w 37-metrowym mieszkanku. - Jak będzie trzeba opróżnić te komórki, to co, mam te rzeczy burmistrzowi do gabinetu zanieść? - zżyma się.
Burmistrz Kazimierz Dąbrowski obiecuje na czas budowy tymczasowe kontenery, a później nowe komórki w powstałym budynku, z oddzielnym wejściem. Z oczywistych względów będą one jednak malutkie (ok. 2,6 m kw.).
- Obecne komórki nie przynoszą miastu chluby - mówi burmistrz. - Trzeba zrobić z tym porządek.
Włodarz deklaruje, że w każdej chwili może spotkać się z protestującymi mieszkańcami. Ale ci po dotychczasowych spotkaniach wiedzą jedno: wszelkie decyzje już zapadły. Nie składają jednak broni. Zwrócili sie o pomoc do posła Lecha Kołakowskiego.
Nie chcą - jak piszą - "betonu, parkingów i ciasnoty". Mieszka tu wiele rodzin z dziećmi, a nie ma placów zabaw, brakuje zieleni. Wybudowanie nowego bloku w odległości 26 m od budynku koszarowego przekreśla szanse na takie zagospodarowanie terenu.
Tymczasem na przydział lokalu czeka obecnie w Zambrowie 91 rodzin. W trzech blokach komunalnych mogłyby łącznie zamieszkać 72 z nich.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?