Nie mogę użytkować swojej działki - skarży się Wiesław Konopko ze wsi Zdręby, leżącej w gminie Bakałarzewo. - Nie pomagają żadne prośby o interwencje. Moje straty już teraz przekroczyły pięćdziesiąt tysięcy złotych.
Praca poszła na marne
Woda wylewa się z rzeki Szczeberka, która przepływa przez Zdręby.
- Wszystko przez bobry, które stawiają co kilka metrów swoje "konstrukcje" - informuje Konopko. - Woda nie ma gdzie spływać i po prostu wylewa się na nasze pola. U mnie to już w ogóle tragedia.
Na rozpoczynanie prac w polu jest już i tak późno.
- Jak nie zasieję na dniach, to nie mam po co tego robić - skarży się rolnik. - Na razie wszystko jest pod wodą. Nawet chodzić po tym bagnie się nie da.
Na własną rękę próbował rozbierać żeremia. Jednak, jak twierdzi, praca poszła na marne i nie przyniosła żadnego skutku. - Bobry już na drugi dzień potrafią wszystko z powrotem odbudować - dodaje.
Jest kilka możliwości
Władze gminy Bakałarzewo pomóc mu nie potrafiły.
- Powiedzieli, że bobry są państwowe i pod ochroną, i że nic z tym nie mogą zrobić - narzeka Konopko.
Małgorzata Wnuk, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku sugeruje, by rolnik jak najszybciej złożył wniosek o przesiedlenie bobrów.
- W podlaskich rezerwatach, niestety, nie ma już dla nich miejsca - wyjaśnia. - Występujemy wówczas do innych z prośbą o przygarnięcie bobrów.
Rolnicy powinni również występować o odszkodowanie.
- Zwracana kwota jest równoznaczna ze stratami - informuje Wnuk. - Oczywiście wcześniej pracownik RDOŚ jedzie na takie pole, by dokonać oględzin i oszacować straty. Czasami może to trochę potrwać, gdyż nasz budżet jest za mały. Występujemy wtedy o dodatkowe pieniądze do ministerstwa środowiska.
Dobrym rozwiązaniem są również specjalne rury, które obniżają poziom wody i przeciwdziałają podtopieniom.
- Montuje się je w tamach bobrowych - wyjaśnia Małgorzata Wnuk. - Na tego typu rozwiązanie również trzeba złożyć do nas odpowiedni wniosek.
Jeśli i to nic nie da, RDOŚ może wydać zgodę na odstrzał bobrów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?