Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bocian i czapla omal nie zamarzły

Hubert Bar
- Prosimy o pomoc - apeluje lekarz weterynarii Janusz Karpiński. - Ten łabędź i czapla w Balikach czekają na kogoś, kto zawiezie je do ośrodka rehabilitacyjnego.
- Prosimy o pomoc - apeluje lekarz weterynarii Janusz Karpiński. - Ten łabędź i czapla w Balikach czekają na kogoś, kto zawiezie je do ośrodka rehabilitacyjnego. Fot. A. Gierwat
Łabędź w Łomży i czapla w Balikach zostały uratowane przed zamarznięciem. Teraz trzeba je zawieźć do ZOO.

Razem z policjantami w sobotę uratowaliśmy łabędzia w okolicy Starej Łomży. Nie możemy jednak go przetrzymywać w lecznicy - mówi Janusz Karpiński z Prywatnej Lecznicy Dużych i Małych Zwierząt w Łomży. - Ptak powinien trafić do ośrodka rehabilitacyjnego - dodaje.

Taki sam problem ma Dorota Łada, sołtys Balik.

- Już ponad tydzień opiekujemy się odkutą z lodu czaplą - mówi. - Chcielibyśmy ją przywrócić naturze, ale najpierw musi całkowicie wyzdrowieć. Co mamy z nią zrobić? - pyta zatroskana.

Trzeba mieć pozwolenie

- Już dwa razy zwracaliśmy się do ministerstwa o zezwolenie na opiekę nad tymi gatunkami - mówi Elżbieta Gromadzka z Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi. - Jednak dotychczas nie uzyskaliśmy zgody na rehabilitację w Drozdowie ani czapli, ani łabędzi.

Gromadzka tłumaczy, że w funduszach parków nie przewiduje się, niestety, środków na transport chorych zwierząt.

- Najbliższy ośrodek rehabilitacji zwierząt mieści się przy ZOO w Białymstoku - informuje Krzysztof Henel, specjalista ds. ochrony przyrody z Biebrzańskiego Parku Narodowego. - W województwie przydałoby się więcej takich ośrodków, z odpowiednim zapleczem i kadrą weterynarzy.

Henel dodaje, że aby ratować zwierzęta, nieraz trzeba nawet współpracy ze strażą pożarną. Czasem jednak wystarczy tylko dobra wola, czas i paliwo.
Osoby i organizacje chętne do niesienia pomocy ptakom prosimy więc o kontakt z redakcją pod nr tel. 086 216 78 99.

Czasem to wina ludzi

- Pamiętajmy, by dokarmiać ptaki dopiero, gdy pokrywa śniegu jest już gruba - radzi Dariusz Godlewski, łomżyński nadleśniczy. - Zbyt wczesne dokarmianie powoduje, że nie przenoszą się one na tereny bardziej obfite w pokarm, na południe, i w taki sposób sami powodujemy ich zimowe kłopoty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna