Bociany w trakcie kilkudniowego sejmiku wspólnie spacerują i żerują na łąkach. Niektóre "narady" liczą nawet 100-150 osobników. Na zakończenie ptasich spotkań stado formuje się do odlotu. Już tylko dni dzielą nas od pożegnania ptasich ulubieńców.
- Początki sejmików odbywają się na placu, gdzie zbiera się kilka bocianów. Siedzą sobie w ciszy, bez klekotu. Bliżej terminu wylotu spotykają się w większych grupach i wybierają ustronne miejsca. Nie jest łatwo je wtedy spotkać! - mówi Łukasz Toczyłowski z Europejskiej Wsi Bociana w Pentowie - Co robią bociany w czasie sejmików? Wydaje się, że ustalają strategię przelotu: jak, gdzie, kiedy, którędy. To przysłowiowe narady - śmieje się miłośnik bocianów z Pentowa.
Ptaki odlatują do ciepłych krajów w grupie. W tym roku później niż zwykle.
- Rok temu bociany odleciały 15 sierpnia, dwa lata temu 16. W tym roku siedzą dłużej. Może z racji tego, że przyleciały później i przesunął się termin złożenia jaj. Ostatni bocian z gniazda wyleciał dopiero cztery dni temu - mówi Toczyłowski.- Obawiam się, że grupa może go zostawić. Wtedy przezimuje w Pentowie pod naszą opieką. O ile nie padnie ofiarą orła bielika, zanim zdążymy go złapać i schronić - przyznaje włodarz dworu Pentowo.
W Afryce bociany pojawiają się w październiku i listopadzie, gdzie przebywają do lutego lub marca, w zależności od tego którą część kontynentu wybrały na swój tymczasowy dom. W Polsce możemy spodziewać się ich powrotu wraz z nadejściem wiosny.
Co ciekawe, ptaki z Europejskiej Wsi Bociana są obrączkowane. To pozwoliło obalić powszechny mit, że bociany wracają do tych samych gniazd.
- Bociany raczej nie wracają w to samo miejsce. Ale do obszaru, w którym się urodziły, w granicy 50 km. Wielu ludzi wierzy, że te same ptaki wracają do gniazd przy ich gospodarstwach, nadają im nawet imiona, ale to błędne myślenie. Odkąd obrączkujemy bociany widzimy, że wracają różne ptaki. Ale zdarzają się wyjątki, przez dwa lata przylatywała do jednego z gniazd para, która jako jedyna ze wszystkich znosiła do gniazda różnego rodzaju śmieci, folię, a nawet koszulkę - opowiada Toczyłowski.
Przypomnijmy, że w Europejskiej Wsi Bocianiej, przy Tykocinie, na stosunkowo niewielkim terenie znajduje się ponad czterdzieści gniazd regularnie zajmowanych przez bociany i ta liczba regularnie rośnie. Jest to największe skupisko bocianów w naszym kraju.
Zdjęcia do artykułu użyczyła nam Katarzyna Grusza. Fotografce udało się uchwycić "bocianią naradę" pod Siemiatyczami. Dziękujemy.
Zobacz też:
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?