O fotel stara się Dorota Kędra-Ptaszyńska, pracownik gminy odpowiedzialny z jej promocję, rozwój i pozyskiwanie dotacji. Jest też radną wojewódzką.
Co ciekawe, do sejmiku dostała się z listy Prawa i Sprawiedliwości, do którego należy drugi z kandydatów na włodarza Bociek - Marek Antoni Łukaszewicz. Dorota Kędra-Ptaszyńska należy do Partii Razem Zjednoczona Prawica Jarosława Gowina. Podobnie jak poprzedni wójt, Stanisław Derehajło, na listach PiS-u znalazła się w wyniku porozumienia między tymi partiami.
Łukaszewicz ma jeszcze większe doświadczenie w samorządzie niż Kędra-Ptaszyńska. Był już starostą bielskim, radnym powiatu i województwa. Z zawodu jest geodetą.
Pozostali dwaj kandydaci takiego doświadczenia jeszcze nie mają. Mariusz Popławski jest członkiem Polskiego Stronnictwa Ludowego i szefem powiatowych struktur tej partii. Często pokazuje się także z jej liderami, ale samorządowcem jeszcze nie był. Jest za to kierownikiem filii białostockiego WORD w Bielsku Podlaskim.
Trzeci z kandydatów to Adam Król. Prowadzi on działalność gospodarczą w gminie Boćki i jest jej mieszkańcem. Co ciekawe nigdzie nie podaje kontaktu do siebie. A gdy się do niego dodzwoniliśmy, stwierdził, że nie będzie z nami rozmawiać, bo nas nie zna. Jak stwierdził rozmowy odnośnie swojej kandydatury może prowadzić tylko z osobami znajomymi... Król nie po raz pierwszy startuje w wyborach na wójta. W ostatnich miał drugi wynik po Stanisławie Derehajło, ale na tyle słaby, by nie było drugiej tury.
Przedterminowe wybory w Boćkach odbywają się, bo dotychczasowy wójt zrezygnował ze stanowiska. Otrzymał bowiem pracę w ministerstwie Gowina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?