Boćki. Stanisław Derehajło będzie doradzał ministrowi Gowinowi

(jsz)
- Ci, co mnie nie lubią, pewnie się cieszą - śmieje się Stanisław Derehajło
- Ci, co mnie nie lubią, pewnie się cieszą - śmieje się Stanisław Derehajło Archiwum
Stanisław Derehajło był wójtem przez prawie 20 lat. Wczoraj był ostatni dzień jego urzędowania. Teraz będzie pracował w Warszawie.

Dla mieszkańców będzie lepiej, jeśli będą mieli „swojego” w stolicy - żartuje. - W ten sposób bardziej im się przysłużę.

Stanisław Derehajło dostał propozycję pracy od Jarosława Gowina, ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Został jego doradcą ds. samorządu terytorialnego. Nic w tym dziwnego - obaj są członkami Zjednoczonej Prawicy. Wójt Bociek jest wiceprzewodniczącym zarządu regionalnego partii. Propozycja przyszła w samą porę. Wójt pełni bowiem swoje stanowisko już piątą kadencję. Jeśli PiS wprowadzi dwukadencyjność, a wszystko na to wskazuje, nie mógłby już ponownie startować w wyborach. - I tak nie zamierzałem tego robić - twierdzi Stanisław Derehajło. - Kiedy startowałem w ostatnich wyborach, zapowiedziałem, że robię to po raz ostatni. Uważam, że dwadzieścia lat na stanowisku to maksimum tego, co człowiek może fizycznie udźwignąć. Bycie wójtem to odpowiedzialność za prawie pięć tysięcy mieszkańców i ciężka praca.

Dodaje też, że propozycje pracy dostawał już wcześniej. Zdecydował się na zmianę teraz, bo lubi wyzwania. Na pewno nie z powodów finansowych. - Tu nie chodziło o pieniądze - zapewnia. - To będzie zupełnie inna praca, choć pewnie też ciężka.

Zapowiada też, że mimo awansu nadal będzie mieszkańcem gminy Boćki i zamierza działać na jej rzecz. Co na to mieszkańcy?

- Ci, co mnie nie lubią, pewnie się cieszą - śmieje się Stanisław Derehajło. - A ci, co ze mną współpracowali, są smutni. Zostawiam gminę w dobrym stanie. W ostatnim czasie zdobyliśmy 10 mln różnego rodzaju dotacji.

Po rezygnacji wójta gminą kierować będzie komisarz wyznaczony przez wojewodę. Później zaś zostaną ogłoszone wcześniejsze wybory, podczas których mieszkańcy wybiorą nowego wójta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Anna

Trudno uwierzyć w czym zwykły wójt z jakiejś małej gminy może doradzać Ministrowi Szkolnictwa Wyższego ???? Może ktoś mnie oświeci? Następny przykład "Misiewiczów", ale to już chyba norma w PiSie.

G
Gość

A który to Kusy? hmmmmmmm

G
Gość

Normalnie "Ranczo". Tylko jeszcze proboszcza do kurii wysłać.

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna
Dodaj ogłoszenie