- Bywa że w ciągu doby przyjmujemy nawet 500-600 osób - mówi dr Bogusław Poniatowski. - Zdecydowana większość pacjentów zamiast tutaj, powinna trafiać do podstawowej opieki zdrowotnej.
Np. we wtorek na SOR w USK zgłosiło się 360 osób. Ok. 90 miało zaplanowane wcześniej przyjęcie, ok. 50 wymagało szybkiej pomocy. Pozostali, ponad 200 osób, mogli być załatwieni przez lekarza rodzinnego. Wybrali jednak szpital.
ZOBACZ TEŻ: Bogusław Poniatowski nie będzie już dyrektorem USK. Jest zmęczony, rezygnuje
- Dlatego pacjentów mniej u nas nigdy nie będzie - mówi dr Poniatowski. Ale muszą się liczyć z tym, że na poradę czy wyniki badań trzeba czekać nawet kilka godzin. SOR w USK jest nowoczesny, doskonale wyposażony. W najbliższym czasie personel czekają szkolenia, które ułatwią komunikację z pacjentami.
Nowy dyrektor USK ma być wyłoniony w ciągu 2 miesięcy. Będzie musiał uporać się z pogarszającą się sytuacją finansową placówki, spowodowaną m.in. znacznym przekroczeniem kontraktu z NFZ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?