Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bohaterem Wigier Martin Baran

Wojciech Drażba
Wigry pokonały Chojniczankę 1:0
Wigry pokonały Chojniczankę 1:0 Wojciech Drażba
Wigry Suwałki wygrały pierwszy mecz w tym roku. Pokonały 1:0 Chojniczankę i zwolniły jej trenera

Mariusz Pawlak stawiany był za wzór, pracował w Chojnicach od niemal czterech lat. Wprowadził zespół do I ligi, w poprzednim sezonie zajął w niej 5. miejsce. W obecnych rozgrywkach byłemu piłkarzowi ekstraklasowych łódzkich klubów wiodło się gorzej, a już tragicznie w wiosennej rundzie. Chojniczanka zaczęła ją od trzech porażek, potem dwukrotnie zremisowała i w minioną sobotę podejmowała pozostające także bez zwycięstwa w tym roku, mające za to już za sobą zmianę szkoleniowca Wigry.

Aż do 88 minuty wydawało się, że oba zespoły i w szóstej tegorocznej kolejce nie zaznają smaku wygranej. W końcowym kwadransie przeważali gospodarze, ale skuteczną akcję wyprowadzili biało-niebiescy. Damian Gąska podał w polu karnym do Martina Barana, a wypożyczony z Jagiellonii Białytok do Wigier na pół roku słowacki stoper huknął nie do obrony. Suwalską ekipę ogarnęła olbrzymia radość, bo z przedostatniego przesunęła się w tabeli na barażowe miejsce. Trener Chojniczanki, zaraz po konferencji prasowej, dowiedział się od działaczy, że stracił posadę.

Na wyjeździe Wigry wygrały szósty już mecz, w dorobku mają jeszcze cztery remisy, Gdyby ograniczyć tabelę do wyników z obcych boisk, biało-niebiescy byliby na podium.

– Bronimy się przed spadkiem i starcie w Chojnicach było dla nas z gatunku nawet nie o sześć, ale o dziewięć punktów – mówi Dominik Pawlak, trener Wigier. – Naszym celem było zwycięstwo, zagraliśmy odważny, otwarty futbol, ale tez nie zapominaliśmy o defensywie. Chojniczanka jest groźna zwłaszcza przy stałych fragmentach, na szczęście zachowaliśmy czyste konto.
Po raz drugi w ataku Wigier obok Kamila Adamka pojawił się Kamil Zapolnik i przed przerwą był bardzo bliski pokonania Damiana Podleśnego. Po niespełna kwadransie jako pierwszy dopadł do odbitej przez obrońcę gospodarzy piłki, ale po jego uderzeniu przeleciała ona tuż obok słupka. Po drugim uderzeniu, futbolówka o centymetry minęła poprzeczkę. Także dwie dogodne okazje miał Damian Kądzior, kolega Zapolnika jeszcze z drużyny juniorów Jagiellonii. Skrzydłowy biało-niebieskich bardzo groźnie uderzał z rzutów wolnych.

Chojniczanka swoje najlepsze szanse miał po godzinie gry. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, strzał z woleja Macieja Rogalskiego świetnie obronił Karol Salik. Rogalski raz jeszcze niebezpiecznie przymierzył, ale trochę się pomylił. Wreszcie, kolejny eks-jagiellończyk Bartłomiej Niedziela stracił piłkę, a Damian Gąska i Martin Baran zadali zwycięski cios.

Chojniczanka Chojnice – Wigry Suwałki 0:1 (0:0)
0:1 Martin Baran 88.
Żółte kartki: Grzelak, Kostrzewa (Chojniczanka), Santana, Adamek, Bogusz (Wigry). Sędziował: Marek Opaliński (Legnica). Widzów: 1500.
Chojniczanka: Damian Podleśny - Łukasz Kosakiewicz, Marcin Biernat, Piotr Kieruzel, Przemysław Pietruszka, Przemysław Czerwiński, Pawel Zawistowski, Maciej Kostrzewa (65 Daniel Feruga), Maciej Rogalski, Rafał Grzelak (87 Jakub Mrozik), Marcin Krzywicki (67 Bartłomiej Niedziela).
Wigry: Karol Salik - Jakub Bartkowski, Martin Baran, Adrian Karankiewicz, Artur Bogusz, Damian Gąska (90 Aleksandar Atanacković), Bartłomiej Kalinkowski, Omar Santana (80 Marko Brtan), Damian Kądzior, Kamil Zapolnik, Kamil Adamek (71 Miłosz Kozak).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna