Bohaterska krowa musi być zabita?

(hel)
Krowa, która uciekła spod noża
Krowa, która uciekła spod noża H. Wysocka
Suwałki. Choć kilkanastu rolników i parę fundacji chciało kupić krowę, która uciekła z podsuwalskiej rzeźni, przypuszczalnie nie uda się uratować jej życia. - Zwierzę, które przekroczyło bramę rzeźni musi być ubite, takie są przepisy - mówi Witold Wałecki powiatowy lekarz weterynarii w Suwałkach.

Dwuletnia krowa, jak informowaliśmy, pochodzi spod sejneńskiej wsi. W czwartek rano rolnik przywiózł zwierzę do rzeźni w Poddubówku z prośbą, aby ją ubić. Podczas zdejmowania z samochodu krowa wyrwała się i uciekła. Korzystając z otwartej bramy w zakładzie rzuciła się w kierunku miasta. Przebiegła dwie główne ulice i zatrzymała się przy Noniewicza, na niewielkim placu zabaw. Nie udało sie jej tam uśpić. Zwierzę staranowało płot i przedostało się na pobliski plac budowy. Dopiero tam, po podaniu trzech silnych dawek usypiających krowa trochę się uspokoiła. Strażacy pomogli wprowadzić ją na samochód i krowa znowu trafiła do rzeźni.

Po naszej publikacji w redakcji rozdzwoniły się telefony. Zarówno osoby prywatne, jak i fundacje były zainteresowane zakupem krowy, która uciekła rzeźnikowi. - Ja też odebrałem mnóstwo telefonów z zapytaniem, jak odkupić to zwierzę - mówi Kamil Stankiewicz, menager Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Usługowo-Handlowego "Stan" w Suwałkach. - Wszystkich odsyłałam do właściciela, ponieważ zwierzę jest tylko w naszym "depozycie".

Z właścicielem krowy udało się porozumieć fundacji VIVA, która miała ją odkupić za dwa tysiące złotych, a następnie znaleźć krowie opiekunów lub zawieźć na ranczo pod Płockiem, gdzie mogłaby spokojnie się paść. Wczoraj fundacja wysłała do Suwałk specjalny samochód, a jego kierowca był upoważniony do sfinalizowania transakcji i odebrania krowy. Okazało się, że jest to niemożliwe.

- Nie możemy jej wydać - mówi lekarz weterynarii Witold Wałecki. - Zabraniają nam tego przepisy.

Okazuje się, że w obawie przed chorobami zakaźnymi zwierzę, które wejdzie na teren rzeźni, musi być ubite.

- Będziemy walczyć o tę krowę - zapowiada Cezary Wyszyński z VIVA. - Tak łatwo się nie poddamy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 17

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Karo
ludzie są bez serca jak można pozwolić zeby krowa która ma 2 lata trafila do rzeżni !!!!!!!!!
:/
E
EWA
W dniu 25.07.2008 o 22:57, wagonik napisał:

Proponuje upamiętnić wyczyn wstawiając mućkę do herbu Suwałk, zamiest tego tam psa,który nie wiadomo co tam robi!O!kur


,,W herbie Suwałk możemy zobaczyć na tle trzech gór świętego Romualda, świętego Rocha i czarnego psa.
Święty Romuald był założycielem zakonu kamedułów, a góry zwieńczone koroną to godło zakonu.
Święty Roch był obdarzony darem uzdrawiania i opiekował się zadżumionymi w Rzymie. Kiedy sam zachorował udał się do pustelni pod Florencją, gdzie niechybnie zmarłby z głodu, gdyby nie pies, który codziennie przynosił mu jedzenie. Św. Roch ochrania przed chorobami, a pies symbolizuje wiarę, wierność i posłuszeństwo,,
Teraz wiesz co ten pies tam robi?
A
Alex
Może nie wszyscy wiedzą ,że weterynarz to KONOWAŁ ,ale ten ,który ślepo trzymając się przepisów pozwoli lub już pozwolił zarżnąć tę krowę to wyjątkowy KONOWAŁ w dosłownym znaczeniu tego słowa.
L
L.
Co to za wet?! Jakie popieprzone przepisy?!
O
OBURZONA
co weterynasz za bajki tu powiada jezeli pomieszczenie jest skazone to dlaczego on tam wchodzi i wychodzi nalezaloby sie przeprowadzic tam kontrole bo z tego wynika,ze sa tam bite chore krowy to jak potem mozna sprzedawac takie mieso tu musi weterynarz sprawe wyjasnic!!!
A
Adam
Oprócz przepisów ruchu drogowego, nie znam w tym kraju żadnych logicznych, sensownych przepisow godnych uwagi i przestrzegania, absurd na absurdzie i kpiny na każdym kroku-i w kazdym zawodzie. Cóż , nasz gatunek cechuje głownie wlasnie absurdalnośc-pamiętajmy o tym przy kazdej okazji mydlenia nam oczu przepisami.A pan Weterynarz -znam z wlasnego doswiadczenia weterynarzy ktorzy pomylili sie z powolaniem i trzymają sztamę z rzeznikami
w
wagonik
Proponuje upamiętnić wyczyn wstawiając mućkę do herbu Suwałk, zamiest tego tam psa,który nie wiadomo co tam robi!O!kur
G
Gość
W dniu 25.07.2008 o 20:00, ~wincenty~ napisał:

Ludzie czy bałwany? darujcie krowie życie!!! A przepisami to wy nie czarujcie ludzi. Krowa jest bohaterska i za to należy darować jej życie.



Uważajcie po przekroczeniu ogrodzenia ubojni żywi możecie nie wyjść.
Zapewne ubija się tam zarażone zwierzęta?
Panie manager rozgłos rozgłosem, ale sprzedaż w waszych sklepach może spaść.
Pokaż, że się znasz na marketingu, a jak zaprowadzisz to biedne zwierzę na rzeź toś przepadł!
~wincenty~
Ludzie czy bałwany? darujcie krowie życie!!! A przepisami to wy nie czarujcie ludzi. Krowa jest bohaterska i za to należy darować jej życie.
G
Gość
Wypowiedź w stylu "zwierzę, które przekroczyło bramę rzeźni musi być ubite" jest w stylu PRL-u.
Dobrze, że na naszym terenie przynajmniej zwierzęta mają ikrę.
W
W.Gibasiewicz
Panie Doktorze, w pkt. 8 rozdziału III Rozporządzenia (WE) nr 854/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 29 kwietnia 2004 r. czytamy: "Zwierzęta przedstawione do uboju w danej ubojni zasadniczo muszą być tam ubite. Jednakże w wyjatkowych okolicznościach, takich jak poważna awaria urządzeń do uboju, urzędowy lekarz weterynarii może zezwolić na bezpośrednie przemiszczenie do innej ubojni".
Jeśli w Pańskim powiecie nie wystąpiła u bydła choroba zagrażająca zdrowiu ludzi i zwierząt, jeśli z tego powodu nie były ubijane w tej rzeźni zwierzęta, jeśli w tej rzeźni jest przeprowadzana bieżąca i okresowa dezynfekcja, to wyjątkowo może Pan podjąć decyzję o przewiezieniu tej krowy do odpowiednich pomieszczeń i poddać ją kwarantannie np. 6 tyg. Krowa będzie przebywała pod nadzorem lekarzy weterynarii, a po określonym przez Pana okresie zwolniona. Proszę to przemyśleć.
Z wyrazami szacunku
Włodzimierz Gibasiewicz
j
ja
to w rzeźni są chore krowy?
D
Don
tak takie idiotyczne przepisy tylko w tym kraju można znaleśc. Nawet Hitlerowcy czasem mieli sumienie i raz wpuszczonych do gazu od czasu do czasu kogoś wyciągali z szeregu
~Piotr~
Drogi Panie Witoldzie Wałecki , miej Pan serce dla odwaznej krasuli. Przepisa sa po to aby byly tez wyjatki. LUDZIEEEEEEEEEEEEEEEEEE niech ktos porwie ka krowe. Pa, trzymym kciuki za zdrowie krasuli i Pana Witolda.
l
llllll
Każdy chce żyć, nawet krowka. Czy ona nie czuje zbliżającego się niebezpieczeństwa. Bravo dla niej i nie pozwólmy jej więcej dokuczać
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna
Dodaj ogłoszenie