Kruczkowski bardzo dobrze zaprezentował się w walce eliminacyjnej, deklasując zawodnika bułgarskich gospodarzy Żana-Bożidara Siderowa 5:0 (29:25, 29:26, 29:26, 29:26, 28:27).
- Dawid spisał się znakomicie, a rywal nie miał nic do powiedzenia. Co prawda sędzia ringowy starał się przeszkodzić naszemu zawodnikowi, dając mu nawet ostrzeżenie, ale nie na wiele to się zdało - opowiada Tomasz Potapczyk, klubowy trener reprezentanta kraju z Boxingu Sokółka.
Walka o strefę medalową rozpoczęła się niefortunnie, bo Biało-Czerwony był liczony już w pierwszej rundzie. Ostatecznie arbitrzy wypunktowali porażkę Polaka 0:5 (28-29, 28-29, 28-29, 27-29, 27-30).
- Uważam, że od początku Dawid nie walczył źle, a już na pewno nie przegrał drugiej i trzeciej rundy. Widocznie jednak na sędziach wrażenie zrobiło to liczenie i stąd taka, a nie inna punktacja. Naszemu zawodnikowi zabrakło trochę doświadczenia, bo stoczył dotąd w karierze tylko około 30 pojedynków. Ale nie zawiódł, pokazał się z dobrej strony i jesteśmy z niego dumni - zaznacza trener Potapczyk.
W Bułgarii o medale mistrzostw Europy walczą juniorzy i juniorki. Do strefy medalowej przebiło się sześcioro reprezentantów Polski. Trenerem juniorów jest białostocki szkoleniowiec Dariusz Kochanowski.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?