- Bombel to konik, który każdemu potrafi poprawić humor - mówi Patryk Cyrankowski, właściciel stajni. - Wystarczy na niego spojrzeć i człowiek od razu się uśmiecha, nawet jak wstanie lewą nogą.
Bombel jako młody konik miał często kontakt ze szpitalem i lekarzami. Jego powrót do zdrowia wymagał czasu. Miał szczęście, jak mówi jego opiekun, że na tej drodze trafił na wspaniałych ludzi. Gdy wyzdrowiał, pan Patryk uznał, że Bombel powinien w jakiś sposób odwdzięczyć się za opiekę.
- Pomyśleliśmy, że najlepiej zrobimy, gdy Bombel będzie dawał uśmiech dzieciom, które przebywają na szpitalnych oddziałach - mówi Patryk Cyrankowski. - Gdy pojawiliśmy się z nim pierwszy raz w szpitalu, zdarzyło się coś niezwykłego: dzieci zapominały, gdzie są, otworzyły się na kontakt ze zwierzęciem, a na ich buziach zagościł uśmiech.
Bombel ma w sobie dużo spokoju. Jest milutki, puszystszy i cierpliwy, co zwłaszcza widać, gdy jest z dziećmi. Tak jakby wiedział, że jego zadaniem jest im pomóc. Zdaje się do nich mówić: możecie mnie pogłaskać, przejść się ze mną na spacer, przytulić, uczesać mi ogon i grzywę. Pokażę wam na swoim przykładzie, jak się pracuje z dużym koniem.
Kucyk lubi siano i... ładne klacze. Gdy idąc na spacer przechodzi obok klaczy, trudno nie zauważyć, że łeb trzyma do góry, prostuje szyję, napina „klatę”. Lubi się tez bawić, ganiając z psami i kucykiem Maserati po podwórku.
Opiekun kucyka chciałby z nim częściej odwiedzać dzieci w szpitalach. Problemem jest transport. Póki co konik jest wożony na tylnym siedzeniu samochodu osobowego. Przydałoby się auto, którym mógłby wygodnie podróżować. Na razie na takie nie udało się jeszcze uzbierać pieniędzy.
Pogoda na poniedziałek, 25 listopada:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?