Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brakuje 6 milionów złotych. Będą cięcia

Paweł Tomkiewicz [email protected]
sxc.hu
W 2012 roku będzie mniej inwestycji.

Około 6 mln zł brakuje do zamknięcia budżetu powiatu ełckiego na 2012 rok. Cięcia czekają m.in. PCPR i szkoły. Pieniędzy wystarczy tylko na pensje pracowników i opłaty.

Będziemy mieli mniejsze dochody, ale czekają nas większe wydatki. Jak mamy to pogodzić? - zastanawiają się mazurscy starostowie. Zgodnie przyznają, że jedynym wyjściem jest cięcie wydatków.

Kredyt nas nie uratuje
Do 15 listopada urzędnicy mają czas na przygotowanie projektów przyszłorocznych budżetów. Powiaty odpowiadają m.in. za opiekę społeczną czy szkolnictwo ponadgimnazjalne. Od przyszłego roku zadań będzie jeszcze więcej. Związane są one m.in. z nowymi zasadami funkcjonowania i finansowania rodzin zastępczych, wakacji dzieci czy urzędów pracy.

Wydatki na te cele są to tzw. wydatki budżetowe. Na te zadania powiat dostaje subwencje z budżetu państwa.
- Z powodu zmian będziemy mieli większe wydatki, a dochody mniejsze - przyznaje Krzysztof Piłat, starosta ełcki.

Tegoroczny budżet powiatu ełckiego wynosi ok. 120 mln zł. Według wstępnych szacunków w przyszłorocznym zabraknie ok. 6 mln zł. Zgodnie z przepisami samorząd nie może wziąć kredytu na pokrycie tej dziury. Wydatki i dochody muszą się bilansować. Dlatego jedynym wyjściem są cięcia. - Środków na płace, media i podstawowe funkcjonowanie wszystkich jednostek powiatowych na pewno nie zabraknie - uspokaja Krzysztof Piłat. - Ale pieniędzy jest naprawdę niewiele. Wystarczy tylko na przetrwanie.

Jedną z powiatowych instytucji, którą czekają cięcia jest centrum pomocy rodzinie. Najbardziej ucierpią na tym m.in. niepełnosprawni, którzy korzystają z jego wsparcia. Pieniędzy wystarczy na pomoc tylko dla wybranych.

Mniej dotacji, mniej inwestycji
Przyszły rok będzie mniej spektakularny także pod względem inwestycji.
- W tym roku powstał Orlik, zakończyła się budowa stadionu, remontowaliśmy drogi. Wszystkie te inwestycje były realizowane ze wsparciem zewnętrznym - wyjaśnia starosta ełcki. - Programy unijne kończą się i będzie mniej inwestycji.

Zmieniają się też zasady finansowania. W ramach tzw. schetynówek na początku samorządy mogły liczyć na 50 proc. kosztów inwestycji. Teraz tylko 30 proc. Mimo to powiat ełcki zgłosił się do ostatniego naboru projektów. Dzięki temu do remontu drogi Sypitki-Wiśniowo Ełckie dostanie dotację w wysokości 900 tys. zł. Z własnej kasy wyłoży 2,1 mln zł.

Ale nie wszystkie powiaty mogą planować takie inwestycje. W węgorzewskim do zamknięcia budżetu brakuje 700 tys. zł. Z tego powodu urzędnicy nie składali wniosku na schetynówkę.

- W porównaniu z innymi powiatami brakuje mi niewiele, ale i mój budżet nie jest duży, bo zaledwie 31 mln zł - mówi PAP Halina Faj, starosta węgorzewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna