Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Branża hotelarsko-gastronomiczna mocno zadłużona. Polacy rzadziej spotykają się na mieście i podróżują?

OPRAC.:
Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
Co trzeci rodak przyznaje, że wydaje mniej na wyjścia do restauracji i kawiarni, tak samo sytuacja wygląda w przypadku podróżowania.
Co trzeci rodak przyznaje, że wydaje mniej na wyjścia do restauracji i kawiarni, tak samo sytuacja wygląda w przypadku podróżowania. Szymon Starnawski
Aktualne zobowiązania branży hotelarsko-gastronomicznej wynoszą już ponad 1,8 mld zł. To wzrost o blisko 45 mln zł – wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy BIK. Najgorzej radzi sobie gastronomia. Eksperci wskazują, że przez rosnące ceny Polacy znacznie rzadziej decydują się spotykać w restauracjach i kawiarniach.

Spis treści

Wyjście do restauracji czy wyjazdy zaczynają być luksusem?

Choć w dużych ośrodkach miejskich, zarówno w weekend, jak i w tygodniu zaobserwować można tłumy osób w restauracjach, to z analizy BIG InfoMonitor wynika, że Polacy szybko zmieniają swoje przyzwyczajenia dotyczące czasu wolnego.

Co trzeci rodak przyznaje, że wydaje mniej na wyjścia do restauracji i kawiarni, tak samo sytuacja wygląda w przypadku podróżowania. Powodem jest galopująca inflacja. Dlatego spotkania na mieście czy wyjazdy zaczynają być luksusem, a to odbija się na całej branży HoReCa (sektor hotelarki i gastronomiczny), która i tak już nie miała lekko.

Analitycy BIG InfoMonitor wskazują, że rozwój branży HoReCa przez lata napędzany był zmianą stylu życia Polaków, coraz bardziej ceniących sobie wygodę, wolny czas i dobrą zabawę.

Wysokie zapotrzebowanie na usługi gastronomiczne, w tym dowóz posiłków do biur i rosnąca aktywność na rynku związanym z turystyką, sprawiły, że nie brakowało kolejnych chętnych do wejścia we wcale nie taki łatwy biznes.

Najpierw pandemia, potem wojna i inflacja

Jeszcze na początku tego roku branża HoReCa liczyła na odrobienie strat powstałych w wyniku pandemii. Szybko jednak nadzieję na poprawę rozwiała wojna w Ukrainie oraz skutki pogorszenia sytuacji gospodarczej, w tym wzrost kosztów energii.

Inflacja nie tylko powoduje zubożenie gospodarstw domowych, a więc poszukiwanie oszczędności w wydatkach, w tym na wyjazdy czy jedzenie poza domem, ale i istotną presję płacową, tym silniejszą, że cała HoReCa, w związku z przebranżowieniem się wielu pracowników podczas pandemii, odczuła ogromne niedobory kadrowe – zwraca uwagę prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.

Restauratorzy, jako jedni z pierwszych, odczuli skutki pandemicznych obostrzeń. Na początku pandemii łączne zaległe zadłużenie wynosiło 647,4 mln zł - wzrosło więc o 162,9 mln zł i pod koniec września wyniosło ponad 810 mln zł. Łącznie 6,8 proc. firm gastronomicznych miało zaległe zadłużenie wpisane do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i w bazie informacji kredytowych BIK.

Polacy oszczędzają na gastronomii

Z badania wykonanego przez Quality Watch na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor wynika, że największa grupa Polaków oszczędza właśnie na gastronomii.

38 proc. badanych deklaruje, że wydaje mniej na restauracje i kawiarnie, w tej grupie zdecydowanie przeważają kobiety. Najczęstszym powodem zmniejszenia wydatków na ten cel jest konieczność bardziej racjonalnego dysponowania domowym budżetem, aby pieniędzy wystarczyło na podstawowe potrzeby.

Polacy od dawna deklarują chęć zmniejszenia wydatków w sferze rozrywki, w której uwzględniają m.in. wyjścia do restauracji czy wyjazdy w ramach wypoczynku. Obecna sytuacja całej branży HoReCa raczej nie napawa więc optymizmem. Proces powrotu do osiąganej w latach 2015-2019 średniorocznej stopy wzrostu (CAGR), określającej wartość sektora HoReCa na poziomie 8,3 proc, będzie o wiele dłuższy niż zakładano. W pesymistycznym scenariuszu potrwa od 4 do 6 lat – mówi prof. Waldemar Rogowski.

Uproszczone menu i wzrost cen

Punkty gastronomiczne bardzo szybko zareagowały na zmiany Polaków w podejściu do oszczędzania.

Sławomir Grzelczak, Prezes BIG InfoMonitor wskazuje, że restauratorzy w walce z inflacją, rosnącymi cenami żywności, a także wysokimi cenami gazu, wody, wywozu śmieci oraz leasingu na sprzęt gastronomiczny, wprowadzają kolejne modyfikacje, by utrzymać się powierzchni. - W pierwszej kolejności skracają i upraszczają menu, aby ograniczyć do minimum koszty przechowywania i marnotrawstwa produktów oraz trafić do jak najszerszego grona odbiorców. Kwestią czasu jest również wzrost cen w restauracjach, kawiarniach i barach. Może się również okazać, że do naszych ulubionych miejsc pójdziemy tylko w wybrane dni, ponieważ ze względu na cięcie kosztów restauracje będą pracować wybiórczo – mówi.

Uchodźcy z Ukrainy zasilili personel restauracji

Według danych GUS, na koniec 2021 r. notowano największy w skali roku wzrost liczby wolnych miejsc pracy właśnie w firmach zajmujących się zakwaterowaniem i gastronomią. Trend ten utrzymywał się niemal do końca pierwszego kwartału 2022 roku. Dopiero drugi kwartał br. przyniósł zmianę i zmniejszenie zapotrzebowania na nowych pracowników nieco o ponad 10 proc. (dział sekcji w ogólnej liczbie wolnych miejsc pracy wynosił 3,2 proc.).

To efekt napływu znacznej liczby uchodźców z Ukrainy, którzy znaleźli zatrudnienie w restauracjach, hotelach, kawiarniach i cateringach, chwilowo niwelując problem deficytu pracowników w branży.

Praca w gastronomii i hotelarstwie ma jednak coraz mniej entuzjastów, nie tylko ze względu na wysokość wynagrodzenia, ale również specyfikę pracy, wymagającą od kandydatów wysokiej dyspozycyjności oraz znajomości języków obcych, a w przypadku obcokrajowców języka polskiego na poziomie komunikatywnym.

Ograniczamy wydatki na weekendowe wyjazdy

Z cyklicznego badania Quality Watch dla BIG InfoMonitor dot. stosunku Polaków do oszczędzania wynika, że ogólna drożyzna mocno wpłynęła na nastroje panujące wśród rodaków i w dużym stopniu przyczyniła się do ograniczenia wydatków w obszarze wypoczynku i rozrywki.

Ostatnie badanie z października 2022 roku, w porównaniu z wynikami z czerwca 2021 roku, pokazało, że inflacja silniej niż pandemia wpłynęła na ograniczenie wydatków na wyjazdy weekendowe - obecnie aż 31 proc. Polaków wydaje mniej na podróże wobec 24 proc. przed rokiem. Z badań wynika, że od dawna to opłacenie rachunków i zakup podstawowej żywności znajdują się na liście priorytetów i zarazem coraz większych zmartwień Polaków.

Przybywa dłużników w branży hotelarskiej

Hotele rozpoczynały pandemię z zaległymi długami na poziomie 1,12 mld zł. Choć przez dwa i pół roku pandemii przeterminowane zobowiązania wobec dostawców i banków systematycznie spadały, to od kilku miesięcy znów widoczny jest wzrost. Obecne zadłużenie wynosi 997,5 mln zł, czyli o 119,5 mln zł mniej niż na początku 2020 roku, a wśród przedsiębiorców działających w branży hotelarskiej, którzy trafili na listę dłużników, przybyło aż 252 firmy. Wśród hoteli problemy z regulowaniem zobowiązań ma obecnie 3,1 proc. z nich.

- W Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK z powodu nieopłaconych faktur i rat kredytów widnieje obecnie niemal 2 tys. podmiotów oferujących noclegi. Jest to najwyższa liczba dłużników w tej branży od 5 lat, od kiedy analizujemy dane. Niestety wojna w Ukrainie obecnie dodatkowo obniża zainteresowanie zagranicznych turystów przyjazdem do Polski. Szalejąca inflacja i perspektywa spowolnienia, a nawet recesji budzi wśród Polaków uzasadnione obawy o stan ich portfeli, a to nie sprzyja wyjazdom turystycznym — mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Branża hotelarsko-gastronomiczna mocno zadłużona. Polacy rzadziej spotykają się na mieście i podróżują? - Strefa Biznesu

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna