Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brat z siekierą na brata

(lis)
Rodzinne spory Karola Tylendy rozstrzygają sędziowie
Rodzinne spory Karola Tylendy rozstrzygają sędziowie
Ranami lewego uda, twarzy i ucha zakończyła się dla Karola Tylendy sprzeczka ze swoim młodszym bratem Grzegorzem. Do bójki między rodzeństwem doszło w poniedziałek na podwórku posesji w Szepietowie Podleśnym, należącej do członka zarządu województwa.

- Około godz. 20 między braćmi doszło do nieporozumienia - powiedział nadkom. Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Białymstoku. - W wyniku szarpaniny Karol Tylenda został odwieziony do szpitala w Wysokiem Mazowieckiem.
Spór między braćmi toczy się od kilku lat. Według Grzegorza Tylendy, brat próbuje wyłudzić od rodziców gospodarstwo.
- I robi to pod ochroną policji i prokuratury - żali się Grzegorz Tylenda. - Wszystkie skargi, jakie składam, są umarzane. Gdy zawiadamiam policję, to funkcjonariusze załamują ręce, tłumacząc, że to osoba publiczna i nie mogą nic zrobić. A później w każdym przypadku sprawa kończy się oskarżeniami dla mnie lub mojej matki.
- My nic nie możemy zrobić - tłumaczy nadkom. Dobrzyński. - Karol Tylenda ma orzeczenie sądowe, przyznające mu prawo uprawiania tej ziemi.
To nie pierwszy w tym roku przypadek, że policjanci musieli interweniować w gospodarstwie Tylendów. W kwietniu Grzegorz wezwał funkcjonariuszy po tym, jak jego brat nie wpuścił go na podwórko. Przybyły na miejsce patrol nie mógł nic zrobić, gdyż Karol Tylenda przedstawił orzeczenie sądu. Wtedy Grzegorz zaczął grozić bratu i bratowej. W końcu miał rzucić siekierą w ciągnik, którym jechał Karol.
Po tym zdarzeniu, zawiadomienie na policji złożyła żona Karola, a prokuratura po zbadaniu sprawy oskarżyła Grzegorza o stosowanie gróźb karalnych.
Nieoficjalnie policjanci twierdzą, że gdyby nie chodziło o członka zarządu województwa, nikt nie zwróciłby uwagi na sprawy rodziny Tylendów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna