Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku - w minioną sobotę - został powiadomiony o mężczyźnie, który prawdopodobnie był uczestnikiem zdarzenia drogowego, który trafił do szpitala. Policjanci ustalili, że 30-latek był pod wpływem narkotyków i alkoholu.
- Informacja ta natychmiast trafiła do mundurowych z Gródka, gdyż na terenie gminy Gródek mieszkał mężczyzna. Mundurowi, jadąc do miejsca zamieszkania 30-latka, zauważyli znajdujący się przy drodze uszkodzony pojazd. Po sprawdzeniu okazało się, że auto należy do mężczyzny przebywającego w szpitalu - mówi podkom. Marta Rodzik z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że kierowca nie dostosował prędkości do panujących warunków, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu uderzając z w drzewo.
Pracujący nad sprawą mundurowi, w miejscu zamieszkania 30-latka, zabezpieczyli 2 gramy suszu roślinnego, który po wstępnym badaniu narkotesterem okazał się marihuaną. Ale to nie koniec.
- Funkcjonariusze ustalili także, że mężczyzna może jeszcze przechowywać narkotyki pod innym adresem. Ich przypuszczenia potwierdziły się - dodaje podkom. Rodzik.
Miał w domu nielegalną broń, amunicję, narkotyki i bimber.
Tym razem mundurowi zabezpieczyli ponad 300 gramów marihuany oraz blisko 550 sztuk amunicji różnego typu, 3 granaty, pocisk artyleryjski oraz broń palną. Policjanci będą teraz sprawdzać, skąd pochodziły zabezpieczone przedmioty oraz narkotyki.
Zgodnie z kodeksem karnym każdy kto posiada broń palną, bez wymaganego zezwolenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat ośmiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?