Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brudzą nam i na nasz koszt

Anna Piotrowska
– Do naszych kontenerów ludzie codziennie nielegalnie wyrzucają śmieci – mówi Jan Kondratiuk, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej. – Ale jak ich karać, skoro worek śmieci jest niewiele warty?
– Do naszych kontenerów ludzie codziennie nielegalnie wyrzucają śmieci – mówi Jan Kondratiuk, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej. – Ale jak ich karać, skoro worek śmieci jest niewiele warty? Anna Piotrowska
Bielsk Podlaski. Burza rozpętała się po ostatniej sesji rady miasta, na której wyszło na jaw, że 26 procent właścicieli indywidualnych gospodarstw w Bielsku nie ma podpisanych umów na wywóz śmieci.

- Codziennie przy śmietniku pod moim sklepem znajduję jakiś worek ze śmieciami - mówi Jolanta Buryło, właścicielka jednego ze sklepów. - Czasem zdarza się, że podjedzie samochód i z niego coś wyrzucą. Dla mnie jest to problem, ponieważ to ja płacę za wywóz tych śmieci.
Oburzonych jest znacznie więcej. W Bielsku bowiem to powszechne zjawisko, że ludzie, zamiast płacić za wywóz śmieci, wyrzucają je bez ponoszenia kosztów do osiedlowych lub przysklepowych śmietników, a nawet do lasu.
- Wystosowałem do burmistrza pismo z zapytaniem o procent indywidualnych gospodarstw w mieście, od których odbierane są odpady komunalne przez poszczególne firmy - mówi radny Kazimierz Leszczyński. - Otrzymałem odpowiedź, w której stwierdzono, że odpady odbierane są z 74 procent posesji prywatnych. Pozostałe 26 procent nie płaci, a to znaczna strata pieniędzy.
- Przygotowaliśmy już pisma do podmiotów, które nie są objęte wywózką, informujące o konsekwencjach dalszej zwłoki - mówi Eugeniusz Berezowiec, burmistrz Bielska Podlaskiego. - Nie jest to jednak wielki problem w naszym mieście, ponieważ główni producenci odpadów mieszkają w blokach. Te 26 procent to głównie właściciele domków jednorodzinnych, którzy nie produkują wielu odpadów.
- Nie jesteśmy w stanie karać wyrzucających nielegalnie odpady do naszych śmietników - mówi Jan Kondratiuk, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej. - Nie ma sensu kierować sprawy do sądów grodzkich, ponieważ są one zazwyczaj umarzane ze względu na małą szkodliwość czynu. Bo ile może być warty jeden worek śmieci?
Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach mówi, że to gmina jest odpowiedzialna za kontrolowanie umów zawartych na odbieranie odpadów. Również do niej należy zorganizowanie wywozu śmieci oraz określenie kwot, jakie muszą zapłacić podmioty, które takich umów nie mają podpisanych. W Bielsku na razie ustawa nie ma zastosowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna