Zabójstwo we wsi Lachowo. Ofiara miała poderżnięte gardło
- Miał problem z alkoholem. Był na terapii. Umiał wypić, ale z nikim w zatargi nie wchodził. Ja go od takiej strony go nie znałem. Do domu przyjeżdżała policja, bo po pijaku wszczynał awantury z matką. Nie słyszałem, żeby miał jakiś konflikt z wujem. I on lubił popić. Ta tragedia to pewnie przez alkohol. Ale żeby gardło poderżnąć i tyle ciosów zadać? To dla nas wszystkich wstrząs - przyznaje mieszkaniec Lachowa.
Czytaj też:
To spora wieś w gminie Kolno. Na skraju miejscowości stoją popegeerowskie bloki. To tam we wtorek (10.09) po południu rozegrał się rodzinny dramat.
- Dostaliśmy informację o odnalezieniu zwłok mężczyzny w jednym z domów w gminie Kolno. W związku z tą sprawą tego samego dnia policjanci zatrzymali mężczyznę - potwierdza podinsp. Tomasz Krupa z komendy wojewódzkiej.
Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Kolnie. Jej szef, prokurator Marcin Gajdamowicz, poinformował, że podejrzewany ma 26 lat. To siostrzeniec ofiary.
- "Wolny strzelec" - słyszymy od znajomego.
26-latek miał utrzymywać się z prac dorywczych. Gdy nie pracował, pomagali mu rodzice.
Zabójstwo we wsi Lachowo. Kobieta straciła brata, syn w policyjnym areszcie
Mieszkał razem z nimi. Zajmowali wyższą kondygnację budynku. Na dole mieszkał 50-letni brat jego matki. To właśnie kobieta - jak ustaliliśmy nieoficjalnie - znalazła zwłoki brata i zadzwoniła na numer alarmowy.
- Wcześniej tego dnia, a było to około godziny 15, Karol (podejrzewany - przyp. red.) przyszedł do mnie. Na twarzy i bluzie miał krew. Był pobudzony: może pijany albo pod wpływem jakiś środków. Zagadywał mnie. Nie miałem czasu, bo właśnie szykowałem się do wyjazdu. On poszedł do sklepu. Gdy wróciłem, we wsi roiło się od policji i techników kryminalnych. Razem z psem tropiącym chyba do północy szukali noża - relacjonuje sąsiad.
Wygląda na to, że po zakupach 26-latek wrócił do domu. Śledczy podają, że podejrzewany został zatrzymany na miejscu zdarzenia. Dopiero następnego dnia mundurowi odnaleźli prawdopodobne narzędzie zbrodni. Nóż był ukryty kilkadziesiąt metrów od domu. Będzie poddany badaniom.
Podejrzewanemu o dokonanie zabójstwa w Lachowie grozi dożywocie
W chwili zatrzymania 26-latek był pijany. Trafił do tzw. policyjnego aresztu, gdzie trzeźwieje. Jego stan nie pozwalał dotąd na przesłuchanie. Czynności zaplanowane są na czwartek rano. To wtedy 26-latek usłyszy najpewniej zarzut zabójstwa.
Zobacz także:
Zapadnie też decyzja o ewentualnym wniosku do sądu o tymczasowy areszt.
- Do zabójstwa doszło przy użyciu ostrego narzędzia. Planowana jest sekcja zwłok pokrzywdzonego. Na chwilę obecną mogę jedynie powiedzieć, że na jego ciele ujawniono kilkanaście ran w okolicy twarzy i szyi - podaje Prokurator Rejonowy w Kolnie Marcin Gajdamowicz.
Za zbrodnię zabójstwa grozi kara od 10 lat pozbawienia wolności do dożywocia.
Kandydat PiS na prezydenta. Decyzja coraz bliżej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?