W zawodach ogółem wzięło udział pięciu graczy z Monieckiego Ośrodka Kultury. Na 44 zawodników z całego województwa Alfred Koda zajął 6. miejsce, zaś Anna Tompolska 11.
- W brydżu nie ma strategii bezwzględnie zwycięskiej, ważna jest komunikacja z partnerem. Decyzje często trzeba podejmować w chwili, gdy sytuacja w kartach nie jest jeszcze całkowicie jasna - zaznacza Rutkowski. - W tej grze bardzo ważne jest szczęście i elementy psychologii. Można grać bardzo dobrze, a w finale i tak nie wygrać turnieju - dodaje.
Medalista gra w brydża już od "podstawówki:. Podkreśla, że zgłębianie tajników gry wymaga od zawodnika wiele czasu oraz cierpliwości.
Wcześniej ekipa z Moniek wśród 15 innych zespołów awansowała do rundy zasadniczej III-ligowych rozgrywek. Jednak tam nasza drużyna przegrała w ćwierćfinałach z liderem turnieju, zespołem Spektr Mińsk. W ogólnej klasyfikacji moniecka drużyna uplasowała się wtedy na 7. miejscu.
- Jak na debiutantów w III lidze poradziliśmy sobie bardzo dobrze. Nasza dobra passa wciąż trwa - podkreśla Rutkowski.
Żeby pozostać w "formie" monieccy brydżyści co najmniej raz w tygodniu spotykają się w Monieckim Ośrodku Kultury. Takie intensywne, treningowe partie brydża z pewnością pozwolą im zabłysnąć na następnym Grand Prix województwa, które odbędzie się 19 lipca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?