Bubo bubo w podlaskich lasach. W przygotowanym przez leśników gnieździe pojawiły się trzy małe puchacze (zdjęcia)

Puchacz (łac. Bubo bubo) jest największą sową występującą na obszarze naszego kraju i Europy. Rozpiętość skrzydeł tego ptaka dochodzi do 180 cm, długość ciała wynosi ok. 70 cm, a waga sięga nawet do 4 kg.

W naszym województwie, Puchacz występuje głównie w Dolinie Biebrzy i Narwi. Poza Biebrzańskim Parkiem Narodowym, na Podlasiu znanych jest tylko kilka stanowisk tego gatunku, m.in. na terenie Nadleśnictwa Rudka.

Właśnie tam stara platforma lęgowa uległa zniszczeniu wraz z uschnięciem drzewa, a w drzewostanie gniazdowym zadomowiły się dziki, przez co puchacze najprawdopodobniej nie przystąpiły w ogóle do lęgów. Dlatego zimą br. Komitet Ochrony Orłów wybudował w tym miejscu nową platformę, a już dwa tygodnie później puchacze pojawiły się na niej i potwierdziły, że była potrzebna. Teraz w gnieździe są aż trzy pisklęta.

Puchacz może gniazdować na ziemi albo zajmować gniazda innych ptaków (np. myszołowa albo bociana czarnego). Niestety lęgi na ziemi są dużo bardziej narażone na straty, ze względu na niszczenie ich przez dziki lub drapieżne ssaki. Dlatego w znanych rewirach puchaczy warto budować sztuczne gniazda. Jeśli puchacze je zajmą, mają dużo większe szanse na wyprowadzenie potomstwa.

W Polsce puchacz objęty jest ścisłą ochroną gatunkową. Wokół gniazd puchaczy tworzone są strefy ochronne: przez cały rok w promieniu do 200 m, a okresowo (od 1 stycznia do 31 lipca) w promieniu do 500 m od gniazda. W skali kraju jego liczebność szacuje się na 250-280 par.