Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa Białostockiego Centrum Onkologii wymaga leczenia

Urszula Ludwiczak [email protected]
Czas płynie, a rozbudowa Białostockiego Centrum Onkologii stoi w miejscu. Trudno spotkać robotników na placu budowy.
Czas płynie, a rozbudowa Białostockiego Centrum Onkologii stoi w miejscu. Trudno spotkać robotników na placu budowy.
Rozbudowa Białostockiego Centrum Onkologii praktycznie stoi w miejscu. Przy tym tempie prac nie ma szans, aby zakończyć je w 2014 r.

Ogromne opóźnieniami w rozbudowie BCO opisywaliśmy pod koniec kwietnia. Do dziś niestety niewiele się zmieniło. Dlatego były plany, aby zarząd województwa podlaskiego, który w większości finansuje inwestycję, na dzisiejszym posiedzeniu zajął w tej sprawie stanowisko.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Będzie ona jednak przedmiotem obrad dopiero za tydzień, ponieważ na dzisiejszym posiedzeniu zabraknie marszałka Jarosława Dworzańskiego.

- Dokładną informację o tym, jak wygląda stan inwestycji na onkologii, szykujemy na kolejny zarząd - mówi Wiesław Mickiewicz, zastępca dyrektora Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego. - Władze muszą być świadome, co się dzieje i podjąć decyzję, co dalej robić.

A dzieje się nie najlepiej. Jak pisaliśmy, wykonawca robót, którym jest firma Polbud, wygrał przetarg na pierwszy etap rozbudowy BCO. Wygrał, bo zaoferował najniższą cenę - 36 mln zł, chociaż z kosztorysów przygotowanych przez inwestora wynikało, że koszt rozbudowy wyniesie 48 mln zł. Polbud, niedługo po wygraniu przetargu, przedstawił swoje kosztorysy kolejnych, według niego - niezbędnych prac na dalsze 5 mln zł. BCO nie chciało się na to zgodzić. Ponadto na budowie są ciągłe zmiany podwykonawców robót czy osób odpowiedzialnych za inwestycję. A same prace posuwają się w żółwim tempie.

Efekt jest taki, że zamiast zaplanowanych 11 mln zł, dotąd na prace związane z rozbudową BCO wydano zaledwie 1,6 mln zł. I nic nie wskazuje na to, aby było lepiej.

- Polbud przedstawił wprawdzie kolejny program naprawczy, ale nic praktycznego z niego na razie nie wynika - dodaje Marzena Juczewska, dyrektor BCO.

Zarząd województwa musi więc zdecydować, co dalej robić z tą ważną dla regionu inwestycją. A to trudna decyzja, bo np. zerwanie umowy z wykonawcą oznacza kolejne opóźnienia robót i koszty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna