Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa bulwarów nad Narwią. Ratusz zmienia projekt.

Michał Modzelewski [email protected]
Aby oddać w terminie sztandarową dla miasta inwestycję, ratusz zmienia projekt drogi dojazdowej do portu. Czekanie na finał sądowego sporu o ziemię z jedną z mieszkanek miałoby zgubne skutki.
Aby oddać w terminie sztandarową dla miasta inwestycję, ratusz zmienia projekt drogi dojazdowej do portu. Czekanie na finał sądowego sporu o ziemię z jedną z mieszkanek miałoby zgubne skutki. M. Modzelewski
Urzędnicy boją się, że stracą dofinansowanie, a końca konfliktu nie widać.

Niemal tuż przed ostatnim dzwonkiem łomżyński ratusz zamierza zmienić swoje plany odnośnie budowy bulwarów nadnarwiańskich. Wszystko po to, aby ich przyszli użytkownicy mogli do nich dojechać, bo sądowy spór z jedną mieszkanek okolicznych terenów sprawia, że nie można ukończyć niezbędnej przebudowy ul. Żydowskiej. Tyle, że takie zmiany będą wymagały jeszcze akceptacji we władzach naszego województwa, które przyznawały olbrzymią dotację unijną na budowę tej sztandarowej dla miasta inwestycji.

Nie czekając na wyroki
Wspomniany konflikt dotyczy pasa ziemi, który dziś jest zagrodzony i jest częścią działki zamieszkiwanej przez jedną z mieszkanek ul. Rybaki. Pani Teresa, kiedy z nią rozmawialiśmy, opisywała historię swojej rodziny, która mieszka tam od kilkudziesięciu lat. I nie ma zamiaru oddawać ziemi, bo obawia się, że bez niej straci możliwość użytkowania własnego domu, który był zresztą niedawno remontowany.

Miasto stwierdziło, że kobieta wgrodziła się w pas drogowy i wystąpiło do sądu, aby ten jednoznacznie stwierdził czy jest to teren miejski. Wówczas mogłoby prowadzić na tym terenie dalsze prace nad budową ul. Żydowskiej. Bo ułożenie samej nawierzchni i chodników poprzedzić muszą jeszcze prace archeologiczne i wykonanie przyłączy.

Pierwszy finał sądowego sporu z kobietą okazał się korzystny dla miasta, które wygrało sprawę przed Sądem Rejonowym w Łomży. Jednak do prawomocności takiego orzeczenia jest jeszcze daleko, bo teraz sprawą ma się zająć sąd II instancji. Jednak sprawa może trafić nawet do Sądu Najwyższego.

Ściganie z czasem
A to wszystko będzie trwało wiele miesięcy, których ratusz, jako inwestor bulwarów, po prostu nie ma. Ukończenie ich budowy zaplanowano bowiem na koniec listopada. Dlatego miasto zamiast czekać na wyroki, woli zmienić swoje zamierzenia co do budowy wspomnianej drogi.
Ratusz zapowiedział bowiem, że będzie ona węższa niż zamierzano (3,5 zamiast 6 m), ale dzięki temu ominie sporny fragment gruntu i inwestycja zostanie oddana w terminie. I przez to nie ziści się najczarniejszy scenariusz, bo duże spóźnienie mogłoby spowodować utratę części dotacji.

Aby pomysł mógł zostać zrealizowany będzie jednak potrzebna zmiana umowy z zarządem województwa, który przyznawał grube miliony z UE na dofinansowanie tej inwestycji.
- Sprawy dokładnie nie znam, ale takie problemy często pojawiają się na etapie realizacji projektów - mówił pytany przez nas Jacek Piorunek, członek zarządu województwa. - Jeśli taki wniosek nie będzie zawierał zmian co do istoty samego projektu to po opinii właściwego departamentu jak najszybciej go rozpatrzymy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna