Budowa obwodnicy zagrożona?

I dodaje, że plany budowy drogi w ramach przyszłej perspektywy finansowej mogą oznaczać, że jej w ogóle nie będzie.

- Nie wiemy, jak duże będą wówczas środki i jakie będą potrzeby. Być może ważniejsze, niż droga obwodowa Suwałk - zauważa parlamentarzysta. - Dlatego będę próbował zmusić rząd do jednoznacznej deklaracji, kiedy ta inwestycja będzie.

Może brakować pieniędzy

Jak informowaliśmy, w maju tego roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zleciła opracowanie projektu drogi. Ma on być gotowa jesienią przyszłego roku. Drogowcy zapowiadali, że jeśli będą pieniądze, to inwestycja mogłaby się rozpocząć wiosną 2015. Ale gwarancji żadnej nie ma.

Tymczasem kilka tygodni temu poseł Zieliński wystąpił do ministra transportu z prośbą o podanie harmonogramu budowy dróg na terenie województwa podlaskiego w ciągu najbliższych lat. Z odpowiedzi, której udzielił podsekretarz stanu Tadeusz Jarmuziewicz wynika, że czas realizacji suwalskiej obwodnicy nie jest jeszcze ustalony. Minister poinformował tylko, że przedsięwzięcie znajduje się w jednym z załączników.

- To wcale nie oznacza, że będzie realizowane - zauważa J. Zieliński. - A wręcz odwrotnie. Projekty odłożone na przyszłą perspektywę nie mają żadnej gwarancji, choćby dlatego, że nie znamy puli środków unijnych, jaką otrzymamy.

Parlamentarzysta dodaje, że zwłoka przy budowie drogi spowoduje, że augustowska obwodnica będzie prowadziła w pole. Ma połączyć się z suwalską obwodówką w rejonie lotniska Aeroklubu i umożliwić przejazd ciężarówkom na krajową "ósemkę". Przypomina, że kilka lat temu przedstawiciele rządu deklarowali, że obie drogi powinny być budowane niemal jednocześnie. Jeśli taki plan przetrwał, to budowa augustowskiej obwodnicy też może się opóźnić.

- Trzeba tego pilnować - dodaje rozmówca.

Deklaracje były inne

Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy suwalskiego ratusza mówi, że władze miasta bacznie przyglądają się temu, co dzieje się w sprawie obwodnicy. - Dwa lata temu wiceminister infrastruktury Radosław Stępień deklarował, że budowa rozpocznie się z początkiem 2014 roku - przypomina rozmówca.- Jeśli okaże się, że terminy realizacji inwestycji są zagrożone, na pewno nie będziemy siedzieć bezczynnie.

Suwalska obwodnica będzie miała około 13 km. Ominie miasto z zachodniej strony. Szacunkowy koszt budowy można będzie określać dopiero wtedy, gdy gotowa będzie dokumentacja projektowa.