Problem w tym, że nikt nie chce nim zarządzać. - Nie wiem, co w takiej sytuacji zrobimy - mówi Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy ratusza. - Decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.
W ubiegłym roku suwalskie organizacje pozarządowe wystąpiły do prezydenta z wnioskiem o utworzenie w mieście centrum, w którym mogłyby dalej prowadzić swoją działalność. Propozycję tłumaczyły tym, że niektóre stowarzyszenia nie mają nawet własnej siedziby.
Poza tym, ze względów lokalowych nie mogą wzajemnie się wspierać i organizować wspólnych przedsięwzięć.
Jesienią ubiegłego roku wniosek organizacji wsparł wojewoda Maciej Żywno, który przekazał na potrzeby centrum oficyną kamienicy przy Kościuszki 71. Miasto ją wyremontowało i ogłosiło przetarg na administratora.
- Samorząd będzie pokrywał koszty ogrzewania, energii elektrycznej oraz inne wynikające z użytkowania pomieszczeń - precyzuje Filipowicz. - Chodziło nam tylko o to, by któraś organizacja miała pieczę nad tym obiektem.
Przetarg nie odbył się, ponieważ żadne stowarzyszenie nie było zainteresowane dodatkowymi obowiązkami. Z czego to wynika? - Wydaje mi się, że organizacje nie czuły się na siłach, aby prowadzić tego typu centrum - mówi Anna Ruszewska, wiceprezes Centrum Aktywności Społecznej "Pryzmat". - Ma ono bowiem, zgodnie z naszymi intencjami, tętnić życiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?