Podniósł się on niebezpiecznie po styczniowych roztopach, a może być jeszcze gorzej, jeśli nagle dojdzie do odwilży.
- Obecnie najbardziej niebezpiecznie jest na terenie gminy Mielnik - powiedział Jerzy Sitarski, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Siemiatyczach. - Sytuacja stabilizuje się natomiast w okolicach Siemiatycz i Drohiczyna.
Stany alarmowe poziomu wody zaczęły obowiązywać w południowej części województwa podlaskiego w grudniu ub.r. Jak tłumaczy Sitarski, sytuacja na Bugu stała się groźna po tym, jak bardzo szybko stopniały pierwsze opady śniegu. Wówczas poziom wody drastycznie się podniósł.
Nadal zagrożone zalaniem są niektóre drogi lokalne, a wysoka woda dochodzi do zabudowań gospodarczych w miejscowościach położonych w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki.
Rozwój sytuacji powodziowej na rzece uzależniony jest od pogody. Dodatkowe zagrożenie mogą spowodować obfite opady śniegu, deszczu bądź odwilż. Na szczęście meteorolodzy na razie nie przewidują odwilży, natomiast opady śniegu mają być mniejsze niż te, które były w ostatnich dniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?