Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Bielska Podlaskiego bez wotum zaufania

Marta Chmielińska
Marta Chmielińska
Naczelny Sąd Administracyjny utrzymał w mocy decyzję o oddaleniu skargi burmistrza Bielska Podlaskiego
Naczelny Sąd Administracyjny utrzymał w mocy decyzję o oddaleniu skargi burmistrza Bielska Podlaskiego Marta Chmielińska
Naczelny Sąd Administracyjny na niejawnym posiedzeniu podtrzymał wyrok sądu wojewódzkiego w sprawie nieudzielenia przez radnych miejskich, wotum zaufania burmistrzowi Bielska Podlaskiego, Jarosławowi Borowskiemu. Sprawa ciągnie się od czerwca i jest to już druga taka sytuacja w tej kadencji burmistrza.

28 czerwca ub.r. radni Rady Miasta nie udzielili absolutorium burmistrzowi Bielska Podlaskiego, zagłosowali także przeciwko wotum zaufania dla Jarosława Borowskiego. W odpowiedzi na to burmistrz odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Każdy obywatel RP ma prawo dochodzić swoich praw jeśli czuje się pokrzywdzony i to mu gwarantuje Konstytucja – mówił we wrześniu 2022 r. burmistrz Borowski. - Uważam, że jest to decyzja krzywdząca i niesprawiedliwa, dlatego kiedy został przyjęty protokół z tej sesji pozwoliłem sobie przygotować skargę.

Skarga trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który w grudniu skargę tę oddalił. Ponieważ decyzja była nieprawomocna, burmistrz złożył wniosek o jej kasację w NSA. Rozprawa odbyła się w połowie marca i na posiedzeniu niejawnym NSA utrzymał decyzję sądu I instancji w mocy.
Z postanowienia tego cieszy się wiceprzewodnicząca Rady Miasta, która także reprezentowała rajców przed sądem.

Cieszę się, że Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał wyrok sądu wojewódzkiego - komentuje Iwona Kołos, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Bielsk Podlaski. - Radni mogą i mają prawo wyrażać swoją opinię na temat pracy burmistrza i oceniać ją.

Radny Piotr Wawulski, który w czerwcu również głosował przeciwko udzieleniu absolutorium i wotum zaufania burmistrzowi, uważa, że decyzja ta nie jest powodem do radości.

Ja cieszę się raczej połowicznie, ponieważ wolę rozmowę i współpracę zamiast postępowań sądowych, które wybiera pan burmistrz - mówi Piotr Wawulski, radny niezrzeszony. - Takim postępowaniem burmistrz wytrącił mi wszelkie argumenty, przemawiające za tym, abym wsparł kolejne głosowania za udzieleniem absolutorium.

Najbardziej zainteresowany tymczasem jest zaskoczony sytuacją, ponieważ nie otrzymał żadnej korespondencji z sądu.

Posiedzenie Naczelnego Sądu Administracyjnego odbyło się 14 marca, a ja wciąż nie otrzymałem żadnej korespondencji z NSA – komentuje burmistrz Jarosław Borowski. – Żeby komentować, muszę poczekać na uzasadnienie decyzji. Chcę jednak podkreślić, że tu radni nie wygrali z burmistrzem, jak mówią niektórzy, ale po prostu sąd nie rozpatrywał mojej skargi uznając, że nie mam interesu prawnego i nie mogę skarżyć tej decyzji.

Burmistrz Borowski ma już na swoim koncie jedną taką sprawę – rok temu radni także nie udzielili włodarzowi wotum zaufania, który również wybrał wtedy drogę sądową. Wówczas jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał rację burmistrzowi.

Dwukrotne nieudzielenie wotum zaufania skutkuje możliwością przeprowadzenia referendum odwoławczego burmistrza.

To czy burmistrz, wójt lub prezydent zostaną odwołani w takim referendum uzależnione jest od frekwencji w tym głosowaniu - musi w nim wziąć udział co najmniej 30 proc. uprawnionych do głosowania. Z frekwencją przy urnach mamy jednak problem, dla przykładu od początku kadencji, czyli od 21 października 2018 r. do 4 lipca 2021 r. zorganizowano w Polsce 44 referenda odwoławcze, spośród których zaledwie 6 miało wynik wiążący.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskpodlaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto