Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Siemiatycz, ukarany za niedostosowanie się do przepisów ruchu drogowego, został uniewinniony (zdjęcia)

og
Piotr Siniakowicz dostał naganę od bielskiego sądu. Ale po odwołaniu się został uniewinniony.
Piotr Siniakowicz dostał naganę od bielskiego sądu. Ale po odwołaniu się został uniewinniony. Piotr Siniakowicz/archiwum prywatne
Piotr Siniakowicz w listopadzie ub.r. otrzymał sądowną naganę za złamanie przepisów ruchu drogowego. Ale odwołał się od tej decyzji i kolejną sprawę w sądzie wygrał.

Powodem sporu było zdjęcie wykonane w czasie kampanii wyborczej. Burmistrz wraz z członkami komitetu wyborczego pozowali do niego stojąc na przejściu dla pieszych. Chwilę później na siemiatycką komendę policji trafiło anonimowe zgłoszenie, że samorządowcy utrudniali ruch drogowy.

Kliknij w galerię, by zobaczyć zdjęcie, które wywołało tak wiele emocji:

Sprawa trafiła do sądu, który ukarał naganą osoby uwiecznione na fotografii. Uzasadniając, że zatrzymując się w takim miejscu bez uzasadnienia, burmistrz wraz z czternastoma radnymi zablokowali przejazd ulicą Świerkową w Siemiatyczach. A według prawa takie działanie jest objęte karą grzywny lub nagany.

– Otrzymałem karę, z którą nie mogłem się pogodzić, dlatego złożyłem zażalenie – tłumaczy Siniakowicz – Jestem przekonany, że autorem donosu nie kierowała troska o mieszkańców, a względy polityczne . To miał być cios zadany nam w czasie kampanii samorządowej – dodaje burmistrz.

Zobacz też: Modernizacja szpitala w Siemiatyczach. Rozpoczęła się rozbudowa nowego skrzydła. Będzie aż 5 kondygnacji (zdjęcia)

Burmistrz jako jedyny odwołał się od wyroku. A kilka dni temu siemiatycki sąd uwzględniając jego argumentację, zdecydował o uniewinnieniu.

- W uzasadnieniu decyzji sądu jest napisane, że zatrzymaliśmy się na przejściu dla pieszych przez dwie sekundy i to nie ulega wątpliwości. Natomiast było to zatrzymanie się na bocznej osiedlowej uliczce. Zatem nie stworzyliśmy nawet najmniejszego zagrożenia w ruchu, bo nie jechały tam samochody - podkreśla Siniakowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna