Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco
Aż 28 razy strażacy musieli wyjeżdżać do skutków wczorajszych burz. W większości były to zalane piwnice lub garaże, nie zabrakło jednak tragicznych zdarzeń.
Najtragiczniejszym był pożar domu w miejscowości Ostrynka (powiat sokólski). Zgłoszenie o nim strażacy otrzymali po godz. 21. W wyniku uderzenia pioruna zapalił się dom jednorodzinnym, w którym mieszkały dwie kobiety (matka i córka). Mieszkankom domu nic się nie stało, ale budynek spłonął. Starsza z kobiet w wyniku silnych emocji zasłabła i została odwieziona do szpitala. Pożar gasiło 26 strażaków (4 zastępy).
Również od pioruna o godz. 20.30 zapaliło się bocianie gniazdo w miejscowości Wilamówka (powiat moniecki). W wyniku zdarzenia jeden ptak zginął, trzy uciekły. Ogień dość szybko opanowali strażacy.
Tylko dzięki szybkiej reakcji strażaków udało się uratować stodołę w miejscowości Drozdowo koło Łomży. Wczoraj tuż po godz. 17 również uderzył w nią piorun. Budynek udało się jednak uratować, spłonęło jedynie trochę składowanego w nim siana.
Do pożaru musieli wyjeżdżać także bielscy strażacy. Około godz. 18 w miejscowości Zawady pod Bielskiem Podlaskim piorun uderzył w drzewo. W tym przypadku strażakom również szybko udało się opanować sytuację. W wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?