- Język polski był moją wielką pasją, a przed biologią broniłam się jak tylko mogłam. To była dla mnie czarna magia.
Ewa Sidorek swoje dzieciństwo wspomina z radością i uśmiechem na twarzy. Jak sama mówi, wychowywała się w męskim towarzystwie, dzięki czemu nauczyła się, jak być silną i odważną kobietą.
- Mam dwóch braci. Jako małe dzieci uwielbialiśmy bawić się razem w przeróżne gry i zabawy - mówi Sidorek. - Najczęściej bawiliśmy się w kota i biliśmy się na noże. Byłam dzielna i chociaż jestem drobnej postury, starałam się dorównać chłopakom.
Swojemu tacie zawdzięcza zamiłowanie do podróży. To on rozbudził w niej miłość do natury i przyrody.
- Byłam jego księżniczką - wspomina Ewa Sidorek. - Gdyby mógł, dałby mi gwiazdkę z nieba. Bardzo lubiłam chodzić z nim na wędrówki i spacery.
Mama nauczyła Ewę jak dbać o dom i rodzinę. - Dzięki niej stałam się bardziej zaradna i odpowiedzialna. Życie nie jest zawsze kolorowe, a te cechy pomagają mi walczyć ze złym losem - mówi.
Jej rodzice ciągle dbali o to, aby zdobyła należyte wykształcenie. Ona sama nie musiała bardzo się starać, bo nauka przychodziła jej z łatwością. - Marzę, aby nauczyć się jeszcze francuskiego i pojechać później do Paryża - zdradza.
Kiedy przychodzi zwątpienie, powtarza sobie, że jutro będzie nowy, lepszy dzień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?