Była posłanka Bernadeta Krynicka wróciła do pracy w łomżyńskim szpitalu. Na razie będzie kierownikiem. Potem dyrektorem?

- Potwierdzam. Postanowiłam pomóc panu dyrektorowi w pracy szpitala - mówi nam Bernadeta Krynicka, była posłanka PiS.

W szpitalu wojewódzkim w Łomży pracuje formalnie od środy 11 grudnia. Kieruje Działem Kontraktowania i Nadzoru Świadczeń Medycznych, który zajmuje się m.in. umowami z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Miejsce pracy nie jest dla niej nowe. Bernadeta Krynicka przez wiele lat była związana z łomżyńskim szpitalem. Pracowała m.in. jako pielęgniarka oddziałowa na oddziale dziecięcym.

Teraz przed nią nowa funkcja, a niektórzy spekulują, że za moment może się jeszcze zmienić. Obecny dyrektor szpitala zrezygnował bowiem ze stanowiska. Za niedługo ma być ogłoszony konkurs na nowego szefa. Ma w nim wystartować także była posłanka.

- W konkursie może wystartować każdy, kto spełni wymogi. Ja rozważam taką możliwość - dodaje Bernadeta Krynicka.

Przez ostatnie cztery lata była podlaską posłanką z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Wystartowała także w tegorocznych wyborach parlamentarnych, jednak mandatu nie uzyskała. Z 9328 głosami uplasowała się na dziewiątym miejscu, a PiS zdobyło w naszym regionie osiem mandatów.

Wyniki wyborów parlamentarnych 2019: Troje dotychczasowych posłów z Podlaskiego nie wróci do Sejmu (zdjęcia)

Choć w Sejmie spędziła tylko jedną kadencję, udało jej się zaistnieć w politycznej rzeczywistości, choć nie zawsze w pozytywnym kontekście. Co chwilę głośno było o kontrowersyjnych wypowiedziach posłanki z Łomży. W łomżyńskim Radiu Nadzieja stwierdziła np. że "człowiek, który donosi do obcego państwa, to jest zdrajca i tak naprawdę powinien wisieć na stryczku".

Ostro komentowała też protest rodziców dzieci niepełnosprawnych w Sejmie. Stwierdziła wtedy, że to „cyrki”, a rodzice siłą zmuszają swoje dzieci do okupowania sejmowych korytarzy. Oznajmiła nawet, że jako matka dziecka niepełnosprawnego znalazłaby za to "paragraf na tych rodziców".

Z kolei w czasie ostatniej kampanii wyborczej Bernadeta Krynicka pokłóciła się przed kamerami z inną kandydatką PiS - Agnieszką Muzyk. Filmik natychmiast trafił do internetu, a chodziło o to, kto pierwszy przemówi.

Teraz oglądasz: Zima 30-lecia w Polsce, zasypie nas śnieg