Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Była posłanka z Suwałk Bożena K. zatrzymana przez Centralne Biuro Antykorupcyjne pod zarzutem składania fałszywych oświadczeń majątkowych

Helena Wysocka
Helena Wysocka
Archiwum
W czwartek, 2 grudnia centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało Bożenę K., byłą posłankę z Suwałk pod zarzutem składania fałszywych oświadczeń majątkowych oraz przywłaszczenia powierzonych. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce i to ona zdecyduje, czy wystąpi z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.

Centralne Biuro Antykorupcyjne w minionym roku sprawdzało oświadczenia majątkowe blisko 70 posłów i senatorów. W maju tego roku, w raporcie CBA znalazła się informacja dotycząca nieprawidłowości jednego posła. Chodziło o pochodzącą z Suwałk Bożenę K. (PO), której funkcjonariusze zarzucali, że mogła złożyć fałszywe oświadczenie majątkowe i przywłaszczyć pieniądze na prowadzenie biura.

Sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce, na polecenie której w czwartek 2.12. 2021 r. była posłanka została zatrzymana.

- Postępowanie dotyczy złożenia przez Bożenę K. fałszywych oświadczeń majątkowych w latach 2015 -2018 jako posłankę na Sejm RP oraz jako Dyrektor Suwalskiego Ośrodka Kultury w Suwałkach. Z ustaleń postępowania wynika, że Bożena K. w składanych oświadczeniach majątkowych zataiła posiadanie rzeźby o wartości 54 000 zł oraz fakt posiadania zobowiązań przekraczających 10 000 zł - informuje Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.

Ponadto, jak ustalili śledczy, Bożena K. miała dopuścić się przywłaszczenia powierzonych jej środków pieniężnych, przeznaczonych na działalność biura poselskiego, w tym na wynagrodzenia pracowników, w łącznej kwocie około 320 000 zł.

TU ZOBACZ TEŻ: Była posłanka PO Bożena K. zatrzymana przez CBA

Kilka miesięcy temu, gdy pisaliśmy o zarzutach stawianych byłej posłance, nie przyznawała się do winy. Twierdziła, że posiada rozdzielność majątkową z mężem, a rzeźba była jego własnością. Natomiast środki na prowadzenie biura zostały przez funkcjonariuszy CBA błędnie wyliczone.

- Nie wiem skąd ta kwota i skąd te rzekome nieprawidłowości - dodaje. - Mówiąc szczerze to nie miałam pojęcia o kontroli w tym zakresie -zapewniała.

Dzisiaj, po przedstawieniu zarzutów, prokuratura zdecyduje o środkach zapobiegawczych wobec byłej posłanki. Przypomnijmy, że w Sejmie zasiadała dwie kadencje. W ostatnich wyborach nie uzyskała wystarczającej liczby głosów i nie weszła do Sejmu. Aktualnie pracuje w Kancelarii Senatu.

Krzysztof Truskolaski, szef podlaskich struktur PO poproszony o skomentowanie problemów partyjnej koleżanki powiedział, że zatrzymanie przez CBA to akcja polityczna, która ma przykryć problemy rządzącej partii.
– Równie dobrze można było wezwać byłą posłankę do prokuratury i na pewno by się stawiła – mówi. – Akcja ta nie była potrzeb-na.
Truskolaski ma nadzieję, że sprawa się wyjaśni. Jeśli nie w prokuraturze, to w sądzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna