Byle gdzie się nie przeprowadzimy

Budynek z przejściem przy ul. Wojska Polskiego, oficyna przy Mickiewicza oraz dom na Grajewskiej - te budynki wkrótce znikną z mapy Ełku.

Mieszka tu już piąte pokolenie naszej rodziny. Żal to miejsce opuszczać - przyznaje Aldona Jurska z kamienicy przy Wojska Polskiego 75. - Sporo zainwestowaliśmy w nasze mieszkanie. Budynek stoi w najlepszym miejscu, jakie można sobie wyobrazić. Ale przeprowadzimy się, jeżeli miasto zaproponuje nam odpowiednie lokum.

Prawdopodobnie jeszcze w tym roku znikną dwa budynki - dobrze znana ełczanom kamienica z przejściem przy ul. Wojska Polskiego oraz trzyrodzinna oficyna przy ul. Mickiewicza 22 A. Na rozbiórkę czeka również budynek przy ul. Grajewskiej.

- W miejscu dobudówki przy ul. Mickiewicza powstanie plac zabaw, o który mieszkańcy dopominają się od dłuższego czasu - informuje Włodzimierz Szelążek, zastępca prezydenta Ełku.

Pod znakiem zapytania stoi natomiast termin rozbiórki budynku przy ul. Wojska Polskiego. Dla rodzin, które tam mieszkają, to żadna nowość, bo plany zrównania kamienicy z ziemią sięgają co najmniej 1969 r. Najpierw władze miasta muszą zdobyć pieniądze na przebudowę głównej arterii Ełku, a później znaleźć lokum dla dwóch rodzin, które tam mieszkają. A to nie takie proste.

- Proponowano mi do tej pory tylko jedno mieszkanie na ul. Gdańskiej, ale odmówiłem - mówi Ryszard Kruczewski. - Razem ze mną mieszkają dwie córki z rodzinami i nie tak łatwo znaleźć dla nas odpowiednie lokum.

W ciągu ostatnich trzech lat z mapy naszego miasta zniknęło pięć budynków. Od 2006 roku rozebrano walące się domy przy ulicy Zamkowej 4, Gdańskiej 1A i Kilińskiego 28 oraz Wojska Polskiego 37A i 18.