Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Byli prezydenci wciąż bez wyroku, bo sąd się rozmyślił

Katarzyna Patalan-Brzostowska [email protected]
Prokurator domaga się dla włodarza kary dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat i 6 tys. zł grzywny.
Prokurator domaga się dla włodarza kary dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat i 6 tys. zł grzywny. Archiwum.Andrzej Zgiet
Poprzednim włodarzom miasta, za wykorzystywanie stanowisk do prywatnych spraw, grożą kary więzienia. Po trwającym półtora roku procesie w poniedziałek mieli usłyszeć orzeczenie Temidy

Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej postanowił w poniedziałek otworzyć... zamknięty tydzień temu przewód sądowy i jeszcze raz przesłuchać biegłego z zakresu psychiatrii. Sędzia Grażyna Przewoźna tłumaczyła, że taka decyzja została podjęta nie na wniosek którejś ze stron, a z urzędu. A przecież tydzień temu sędzia wysłuchała mów końcowych i wówczas zapowiedziała na 14 lipca ogłoszenie wyroku. Proces byłych prezydentów Łomży toczy się już półtora roku.

Białostoccy śledczy zarzucają byłemu prezydentowi Łomży, że ten celowo działał na szkodę majątku miasta. Chodzi o to, że Jerzy Brzeziński sprzedał bez przetargu działkę przy ul. Poligonowej przedsiębiorcy, który wcześniej ją dzierżawił. Według Prokuratury Okręgowej w Białymstoku były prezydent działał na rzecz przedsiębiorcy, a na niekorzyść miasta, bo inny zainteresowany kupnem wspomnianej działki miał oferować wyższą kwotę.

Prokurator domaga się dla włodarza kary dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat i 6 tys. zł grzywny. Jego zastępcy, Marcinowi Sroczyńskiemu prokuratura zarzuca nie tylko działanie na szkodę Łomży razem z Jerzym Brzezińskim przy sprzedaży wspomnianej działki, ale też nakłonienie starszej mieszkanki ul. Żabiej (kobieta już nie żyje) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, nakłonienie urzędnika do podrobienia podpisu oraz podanie fałszywych danych w oświadczeniach majątkowych. W tej wielowątkowej sprawie na ławie oskarżonych zasiedli też dwaj ratuszowi urzędnicy. Prokurator Sławomirowi J. zarzuca podrobienie podpisu, a Wiesławowi D. (obecnie na emeryturze) nakłonienie pracownika urzędu do zarejestrowania auta wiceprezydenta Sroczyńskiego bez wymaganych dokumentów. Przestępstw tych oskarżeni mieli dopuścić się w okresie od 2005 r. do 2009 r.

Prokurator dla byłego wiceprezydenta zażądał kary trzech lat więzienia bez zawieszenia, grzywny w wysokości 12 tys. zł, naprawienia szkody spadkobiercom zmarłej 50 tys. zł i zakazu pełnienia funkcji w administracji publicznej na trzy lata. Obrona domaga się uniewinnienia obydwu włodarzy. Następna rozprawa 4 września.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna