Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Było co oglądać

Barbara Kociakowska
Do koloru, do wyboru - podlascy rolnicy interesowali się polbrukiem. Bo coraz więcej gospodarzy decyduje się na utwardzenie swoich obejść.
Do koloru, do wyboru - podlascy rolnicy interesowali się polbrukiem. Bo coraz więcej gospodarzy decyduje się na utwardzenie swoich obejść. B. Maleszewska
Myślę, że impreza ta ma przyszłość - tak powiedział o I Targach Budownictwa Wiejskiego w Szepietowie Sławomir Przestrzelski, jeden z wystawców.

Warto wiedzieć

Warto wiedzieć

Podlaskie Targi Budownictwa Wiejskiego odbyły się w tym roku pierwszy raz. Ale ma być to impreza cykliczna, choć w przyszłym roku odbędzie się ona w innym terminie - wiosną, gdy będzie ruszał sezon budowlany.

Pozostali wystawcy też byli zadowoleni, choć przed imprezą długo zastanawiali się czy warto przyjechać do Szepietowa. Zadowolone były także osoby odwiedzające targi. Część z nich przyjechała na Dzień Kukurydzy, a targi budowlane odwiedziła przy okazji. Ale niemało było osób, które odwiedzały Szepietowo wyłącznie ze względu na budowlankę. Było warto, bo prezentowali się m.in. producenci materiałów budowlanych, np. cegieł, pokryć dachowych, nie zabrakło oczywiście pracowni projektowych czy firm świadczących usługi budowlane.
- Rolnicy ciągle inwestują, przez cały czas powstają nowe obory - podkreślał Sławomir Przestrzelski z Białegostoku, właściciel firmy Usługi Remontowo-Budowlane. Obecnie dominuje tzw. model "rodzinny".

Co to znaczy? Po prostu powstają obiekty średniej wielkości, takie w których zmieści się około 40 krów, a wszelkie prace przy nich można wykonać w oparciu o siły własnej rodziny, bez robotników najemnych.

Poza tym obecnie często wybieranym przez rolników modelem jest typ holenderski. Pierwsze obory tego typu powstały w latach 90-tych w Turośli. Czym się one charakteryzują? Są to budynki bez stropów, z bardzo dobrą wentylacją, dobrze oświetlone światłem naturalnym.

Toteż rolnicy chętnie odwiedzali stoisko białostockiej firmy Next, produkującej m.in. świetliki oborowe. Jak mówi Kamil Wasilewski, kosztorysant firmy Next, gospodarze szczególnie często pytali o świetliki aluminiowe (zostały one niedawno wprowadzone na rynek). Od tradycyjnych różnią się tym, że są bardziej odporne na korozję i lżejsze.

Dużo osób zatrzymywało się przy stoisku firm Bialdom i Tartacznictwo z Kantorówki koło Sokółki. Bialdom produkuje domy z bali, a Tartacznictwo elementy wykończeniowe - szalówki. Jak podkreślał Robert Białous, właściciel Bialdomu, domy z bali cieszą się coraz większą popularnością - również wśród mieszkańców wsi. Do tej pory były modne przede wszystkim wśród mieszkańców dużych miast, którzy przeprowadzali się do podmiejskich miejscowości. Ludzie najczęściej decydują się na domy o powierzchni 130-160 mkw. I jest to metraż zbliżony do optymalnego. Ten wynosi bowiem 130-150 mkw.

Dużym zainteresowaniem w ostatnim czasie cieszą się też domy energooszczędne.
- Choć ich budowa kosztuje więcej, to eksploatacja będzie tańsza - stwierdziła Magdalena Wróblewska z białostockiej pracowni projektowej MTM Styl.
Również zauważyła, że ludzie odchodzą od budowania dużych domów. Bo dom o powierzchni 130-150 mkw. zaspokoi potrzeby zarówno trzy- jak i sześcioosobowej rodziny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna