Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były poseł długo nie był bezrobotny

Tomasz Kubaszewski [email protected]
– Długo wahałem się, czy przyjąć tę propozycję – mówi L. Cieślik, z wykształcenia prawnik, burmistrz Augustowa (1994-2007), potem poseł.
– Długo wahałem się, czy przyjąć tę propozycję – mówi L. Cieślik, z wykształcenia prawnik, burmistrz Augustowa (1994-2007), potem poseł.
Pracownicy na niego liczą.

Pracuje tu 350 osób

Pracuje tu 350 osób

Suwalski PKS ma swoje placówki w Suwałkach, Augustowie, Ełku, Olecku i Gołdapi. Zatrudnia blisko 350 osób, dysponuje 163 autobusami. W ciągu roku przewozi około 4 milionów pasażerów, zarówno na trasach lokalnych, jak i dalekobieżnych (m.in. Warszawa, Gdańsk, Kraków, Wrocław, Poznań). Firma prowadzi także własne biuro turystyczne oraz ośrodek szkolenia kierowców.

Tragicznie nie jest, ale wesoło również nie - mówi o finansowej sytuacji suwalskiego PKS Bożena Jabłońska, przewodnicząca rady nadzorczej.

Rada postanowiła zmienić prezesa. Stanisława Biłdę zastąpił Leszek Cieślik, poseł PO minionej kadencji, były burmistrz Augustowa. - Nie mam cudownej recepty, jak w krótkim czasie polepszyć sytuację finansową firmy - przyznaje nowy prezes.

Pracownicy, a przynajmniej działacze związków zawodowych ze zmiany są zadowoleni. Twierdzą, że należałoby by jeszcze zdymisjonować wiceprezesa.

Strata za ubiegły rok
S. Biłda, działacz PO, prezesem został w połowie 2008 r. Rządząca partia zdecydowała się wówczas na odwołanie władz spółki związanych z PiS.

Od 2009 r. zaczął się ostry konflikt Biłdy z działaczami związków zawodowych. Prezes wyrzucał niektórych z nich z pracy, łamiąc przy tym przepisy. Większość spraw odbywających się przed sądami PKS przegrywał. Ludzie byli przywracani do pracy.

Firma, której właścicielem był Skarb Państwa, za 2010 r. przyniosła straty. W lipcu tego roku państwo przekazało PKS samorządowi województwa. Jan Kwasowski, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku tłumaczy, że powodem zmiany na stanowisku prezesa były nieprawidłowości w funkcjonowaniu suwalskiej firmy ujawnione głównie w raportach NIK i PIP oraz liczne konflikty pracownicze.

Z kolei B. Jabłońska wyjaśnia, że wcześniejsze odwołanie prezesa nie było możliwe ze względu na brak jednomyślności w tej sprawie w radzie nadzorczej. Zmieniło się to wraz ze powołaniem przez urząd marszałkowski nowych członków tego gremium.

Koniec konfliktów z załogą?
L. Cieślik zapowiada poszukiwanie przez firmę nowych możliwości zarabiania, np. poprzez rozszerzenie działalności stacji paliw. Deklaruje też współpracę z załogą oraz starania o unijne pieniądze na kupno nowych autobusów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna