PMB, już w upadłości, zakupił ponad 15 ton proszku jajowego za ok. 434,5 tys. zł. Towar pochodził z białostockiej firmy P. I., w której.... Adam L. był wspólnikiem i członkiem zarządu. Ta zakupiła proszek od innej białostockiej spółki M., którą również reprezentował ówczesny prezes PMB. Do szkody nie doszło, bo PMB nie zapłacił.
- Gdybym miał intencje wyłudzenia pieniędzy to zapłaciłbym w przedpłacie, a nie w 90-dniowym terminie płatności - wyjaśniał Adam L. przed Sądem Rejonowym w Białymstoku, w którym w czwartek ruszył proces. - Z grupą osób dokapitalizowałem spółkę o 25 mln zł. Byłem największym płatnikiem. Nie widzę jakichkolwiek chęci z mojej strony wyłudzenia środków, skoro wcześniej dołożyłem ze swojej kieszeni tak znaczną kwotę.
Na Adamie L. ciąży także zarzut podrobienia etykiet z datą produkcji i terminem przydatności użycia. Oskarżony stwierdził, że zaufał dostawcy, który zapewniał, iż towar spełnia wymagania. Następna rozprawa w połowie września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?