Jako pierwsi dotarliśmy do informacji na ten temat. Choć jest to utrzymywane w tajemnicy, ustaliliśmy, że kilkanaście dni temu białostocki urząd odwiedziło kilku agentów CBA.
- Potwierdzam, że taka wizyta funkcjonariuszy miała miejsce - powiedział nam w środę Marek Wieremiejuk, dyrektor Izby Skarbowej w Białymstoku. - Nie znam natomiast żadnych szczegółów, a nawet nie wiem, w związku z jaką sprawą czy z czyim postępowaniem funkcjonariusze się tam pojawili.
My wiemy. Chodzi o śledztwo, prowadzone od marca br. przez Prokuraturę Okręgową w Łomży (prokuratura białostocka wyłączyła się z postępowania).
- Toczy się u nas postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień przez urzędników I Urzędu Skarbowego w Białymstoku, w zakresie powierzonych im obowiązków - poinformowała Maria Kudyba, rzecznik prasowy prokuratury. - Więcej szczegółów nie mogę zdradzić, ponieważ śledztwo trwa. Do dzisiaj nikomu nie postawiliśmy zarzutów, nikt też nie został zatrzymany.
Próbowaliśmy uzyskać więcej informacji u pani naczelnik urzędu Małgorzaty Sokół-Kreczko, ale do 16 lipca przebywa ona na urlopie.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że sprawa może mieć podłoże korupcyjne, stąd udział CBA w postępowaniu. Podobno w skarbówce były założone podsłuchy. Po odsłuchaniu nagrań miało się okazać, że przynajmniej jeden urzędnik zajmujący wysokie stanowisko wchodził "w zbyt bliskie relacje" z podatnikami - oczywiście relacje służbowe. Miał im wypełniać zeznania podatkowe i pomagać w obchodzeniu systemu podatkowego w celu osiągnięcia przez nich korzyści finansowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?