Ceny pączków powodują niesmak. Tłusty czwartek 2023 jednak będzie chudy? Ceny pączków idą w górę. Sprawdź, ile trzeba zapłacić za słodkości

To, kiedy wypada tłusty czwartek, uzależnione jest od daty Wielkanocy. Jako że jest ona świętem ruchomym, w tym roku święto słodkich wypieków wypadnie 16 lutego, czyli w ostatni czwartek przed Wielkim Postem. Co ciekawe, tego dnia królują nie tylko pączki, ale też faworki, zwane chruścikami.

Jeszcze 2-3 lata temu biło się rekordy w ilości zjedzonych słodkości, niestety w obliczu inflacji rywalizacja odchodzi w cień. Większość produktów podrożała, nie omija to sektora piekarniczego. Przedstawiciele branży mierzą się z wysokimi cenami surowców, czyli zbóż, finalnie mąki, dodatkowo dochodzą większe rachunki i wypłaty wynagrodzeń. W tej sytuacji, choć ceny za chleb, kajzerki, cukrowe wypieki szokują, nie powinny nikogo dziwić.

- Aktualnie mamy następującą sytuację. Zboże jest nieco tańsze niż w ubiegłym roku, jednak nie przekłada się to na niższe ceny mąki. Wpływ na to mają aktualna sytuacja gospodarcza i inflacja. W tym roku dwukrotnie wzrośnie płaca minimalna, gigantycznie poszły do góry koszty związane z transportem, opłatami za prąd i gaz. Produkcja opakowań też wymaga znacznie większych nakładów. Jednym słowem spadki cen zbóż zostały skonsumowane przez inne czynniki kosztotwórcze, pozasurowcowe i dlatego należy się spodziewać, że wszystkie produkty, do których jest używana mąka, będą droższe - mówi nam Krzysztof Gwiazda, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Zbożowo–Młynarskiego.

W większości miast widać noworoczne wzrosty cen. Rok temu o tej porze drożdżówki, pączki czy ciastka były tańsze o ok. 50 groszy. Klasycznego pączka z marmoladą można było dostać za 3-3,5 zł. Dziś 4 złote za wypiek to standard, w zależności od nadzienia i piekarni/cukierni stawka będzie jeszcze wyższa.

- Szacuję, że pączki będą kosztowały od ok. 4 do 6 zł, choć oczywiście są już i teraz miejsca, w których sprzedaje się je nawet po 10 zł - mówi piekarz Stanisław Butka z Wielkopolski, cytowany przez „Fakt”.

W Warszawie w znanych lokalach stawki za podobne wypieki sięgają już 15 zł, a nawet 18 zł. Na ten luksus nie każdy sobie pozwoli, zwłaszcza gdy w kolejce po słodkości ustawi się np. wielodzietna rodzina. Znacznie taniej, bo za połowę tych stawek, pączki kupimy w sieciowych piekarniach lub lokalnych zakładach cukierniczych. W jednej z cukierni w Białymstoku w ofercie na tłusty czwartek znalazły się pączki w następujących cenach:

• pączki w pudrze z nadzieniem morelowym – 5 zł/szt.,
• pączki w lukrze z nadzieniem morelowym – 5 zł/szt.,
• pączki z nadzieniem różanym – 6 zł/szt.,
• pączki ze skórką pomarańczową z nadzieniem morelowym – 6 zł/szt.

W Rybniku można wcześniej zamówić przysmaki na tłusty czwartek, minimalna ilość to jednak 40 sztuk. Oto ceny:

• pączek marmolada – 4,5 zł/szt.,
• pączek róża – 5 zł/szt.,
• pączek truskawka, jagoda advocat lub czekolada – 5 zł/szt.

Branża piekarnicza od miesięcy zwraca uwagę na ciężką sytuację. Czy może liczyć na pomoc rządu? Okaże się niedługo. Jak powiedział minister Waldemar Buda na antenie radia Plus, wsparcie jest konieczne i polityczna dyskusja na ten temat cały czas trwa.

Źródła: Radio Plus, Fakt, własne