Dziewczynka ma już za sobą skomplikowaną operację usunięcia guza i przyjęła trzy pierwsze dawki chemii. Ale na dalsze leczenie potrzebne są pieniądze.
Z pomocą ruszyły morsy! W niedzielę w Szepietowie odbyła się impreza charytatywna z licytacjami na rzecz Kingi. Przedmioty na aukcję podarowali zarówno lokalni przedsiębiorcy, jak i osoby prywatne. A inicjatywę morsów wsparli mieszkańcy Szepietowa i pobliskich miejscowości, m.in. Czyżewa, Bielska Podlaskiego. Wysokiego Mazowieckiego czy Ciechanowca.
- Początkowo chcieliśmy zorganizować skromną zbiórkę pieniędzy we własnym gronie. Ale wystarczył jeden wpis w internecie, by do akcji włączyła się ogromna liczba osób - mówi Andrzej Domitrz, jeden z organizatorów - Wierzymy, że Kinga za jakiś czas wyzdrowieje i będzie z nami morsować! - podkreśla Domitrz.
Czytaj więcej: 13-letnia Kinga ma nowotwór złośliwy mózgu. „Morsy z Szepietowa” chcą pomóc dziewczynce. Dołącz do nich w niedzielę!
Na charytatywne morsowanie przybyło kilkaset osób. Zebrane wspólnymi siłami pieniądze pozwolą pokryć m.in. koszty dojazdów do warszawskiego Centrum Zdrowia Dziecka i kupić nierefundowane leki.
Rodzice trzynastolatki walczą o jej zdrowie od listopada ubiegłego roku. To wtedy usłyszeli diagnozę: glejak wyściółkowy. Przed dziewczynką kolejne dawki wyniszczającej organizm terapii. Musi przyjąć jeszcze 4 bloki chemii, 8 tzw. pakerów (zestawów silnych leków) i przetrwać 6 tygodni naświetlań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?