Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą isć do szkoły

Irena Poczobut, (jsz) [email protected]
Ania Czajewska wakacje spędziła w Anglii
Ania Czajewska wakacje spędziła w Anglii I.Poczobut
Suwałki. Ania Czajewska karmiła z samochodu żyrafy. Takich wakacji, jak w tym roku, nie miała jeszcze nigdy. Ale do szkoły wraca z przyjemnością.

Gimnazjalistka z suwalskiej "trójki" Anna Czajewska w Anglii u siostry spędziła prawie dwa miesiące. To zdecydowanie najpiękniejszy okres w jej życiu.
Obok kangurów i lam
- Najbardziej podobał mi się safari park, po którym można jeździć samochodem. Próbowaliśmy z bratem nakarmić żyrafy przez okno, widzieliśmy też wielbłądy, lamy, kangury i lwice, które zaciekle bawiły się szmatami. Wspaniale było też w aquaparku, gdzie szalałam na gigantycznej czarnej zjeżdżalni.
Ania miała okazję stać pod największym na świecie zegarem Big Ben w Londynie i podziwiać widoki z punktu widokowego nad Tamizą. Spacerowała też po najdłuższej i najbardziej ruchliwej ulicy w Anglii - Oxford Street. Podczas zagranicznego pobytu łączyła przyjemne z pożytecznym.
- Porządkowałam dokumenty w firmie, gdzie pracuje moja siostra. Płacili mi za to 20 funtów dziennie - mówi, nie kryjąc zadowolenia z zarobku.
Mimo udanych wakacji, cieszy się z powrotu do Suwałk i do szkoły.
- Tu mam wszystko, rodzinę i przyjaciół - wyjaśnia.
Pływali i zwiedzali
Kuba Kibitlewski, uczeń Szkoły Podstawowej nr 5 w Suwałkach, był na obozie zorganizowanym przez księży salezjanów. Razem z kolegami zwiedził polskie wybrzeże, pływał statkiem i był za granicą.
- W Niemczech kąpałem się w morzu, gdzie fale były jeszcze pięć metrów nade mną - opowiada Kuba. - Było bardzo fajnie, jestem bardzo zadowolony z wakacji.
Kacper Jankowski z kolei, również z Suwałk, jeździł po kraju ze swoją mamą. Z podróży ma wiele wspomnień i nowych doświadczeń. Miał okazję np. prowadzić kolejkę wąskotorową. Obejrzał też wiele zabytków. Wakacje z rodzicami spędziła też 15-letnia Agata Pałuska, uczennica gimnazjum nr 3 w Suwałkach. Najpierw pojechała nad Bałtyk, a ponieważ pogoda była brzydka, rodzice postanowili zmienić miejsce wypoczynku.
- Przez trzy tygodnie byliśmy we Włoszech - opowiada - Dużo zwiedzaliśmy, było cudownie.
Joanna Wilczewska z kolei wakacje spędziła w domu. - Opiekowałam się swoją trzyletnią siostrą - mówi. - Było różnie. Nie mogę jednak doczekać się rozpoczęcia roku szkolnego i spotkania z koleżankami.
Widziała parlament
Z tegorocznych wakacji bardzo zadowolona jest Ania Judzewicz. Piętnastolatka z gimnazjum nr 1 sporo podróżowała, a największe wrażenie zrobił na niej pobyt w Brukseli.
- Spędziłam tam dwa tygodnie u znajomych - opowiada. - Pierwszy minął dosyć pracowicie, bo opiekowałam się ich trzyletnim synkiem. Ale też zwiedzałam miasto.
Zobaczyła między innymi siedzibę Parlamentu Europejskiego. Tam też przekonała się o prawdziwości powiedzenia, że świat jest bardzo mały.
- W tym samym czasie, co ja, przyjechała tam też ekipa polskiej telewizji i robiła wywiad z jakimś przechodniem - śmieje się Ania.
Zwiedzając Brukselę, stwierdziła też, że zachowanie miejscowych znacznie odbiega od polskich zwyczajów.
- Tam nikt nie zwraca uwagi na wygląd innych ludzi - mówi. - Nawet najbardziej dziwaczny strój nie budzi zdziwienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna