To dużo poniżej oczekiwań władz samorządowych województwa podlaskiego. Przypomnijmy, że marszałek (teatr jest instytucją kultury woj. podlaskiego) zadeklarował chęć zainwestowania w remont budynku od 1 do 2 mln zł.
Warunkiem było tylko przekazanie przez władze Supraśla prawa własności tej nieruchomości. I wtedy zaczęły się problemy, bo ani burmistrz ani suprascy radni nie mieli ochoty wyzbywać się za darmo nieruchomości w centrum miasta. Burmistrz Radosław Dobrowolski nie tylko, że nie chciał oddać budynku, ale jeszcze zażądał za nią ponad 700 tys. zł (dwa razy więcej niż wynosiła dotychczasowa wycena). Marszałęk pozostał nieugięty i zagroził przeniesieniem siedziby Wierszalina w inne miejsce.
- Moim głównym zmartwieniem jest to, że interes Supraśla nie zostanie wystarczająco zaspokojony - przyznaje Radosław Dobrowolski. - Nas najbardziej interesuje to, żeby ta nieruchomość wróciła do majątku miasta, kiedy Wierszalina już nie będzie. Nieważne, czy stanie się to za 5, 10, 15 czy 30 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?