Wczoraj plakaty informujące o sobotnim marszu pokazały się na suwalskich słupach ogłoszeniowych. Podobne przedsięwzięcia 1 października mają być przeprowadzone także w innych częściach kraju. Organizatorzy domagają się legalizacji marihuany. Są popierani przez Ruch Palikota.
- Każdy narkotyk zaburza świadomość, uzależnia, czyni w organizmie prawdziwe spustoszenie - przypomina tymczasem Beata Andruczyk z suwalskiego stowarzyszenia "Wybór".
Jej zdaniem, nie ma wątpliwości, że im większa będzie dostępność do środków odurzających, tym ich spożycie wzrośnie. Dotyczy to szczególnie młodych ludzi, którzy mają skłonności do eksperymentowania z używkami. Narkomanów w Suwałkach już i tak nie brakuje.
Organizator przemarszu wyznaczył trasę niemal przez całe miasto i to głównymi ulicami.
- Planujemy zająć jeden pas ruchu - informuje. - Będzie dużo ludzi.
Wniosek do władz miasta o zgodę złożył wczoraj. Urzędnicy jeszcze się z tym nie zapoznali, więc żadnego komentarza nie usłyszeliśmy. Prezydent ma w tym przypadku na podjęcie decyzji trzy dni.
Podobne marsze już się w Polsce odbywały. Lokalne władze różnie na to reagowały. Niektóre nie wydawały zgody, argumentując to obawą o paraliż komunikacyjny. Podobnie jak w Suwałkach organizatorzy wytyczali bowiem trasy przez centra miast.
Bartosz Żuk twierdzi jednak, że za zgodą władz czy nie, przemarsz w Suwałkach i tak się odbędzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?