Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Chcę postawić na rehabilitację postcovidową". Mirosław Reczko o planach wobec szpitala w Bielsku Podlaskim

Izolda Hukałowicz
Izolda Hukałowicz
Mirosław Reczko
Mirosław Reczko Piotr Sawczuk
Od 1 kwietnia Mirosław Reczko oficjalnie pełni funkcję dyrektora szpitala w Bielsku Podlaskim. Teraz czeka na ostateczną decyzję zarządu powiatu o powierzeniu mu stanowiska menedżera placówki. Reczko ma już pierwsze plany wobec szpitala, którym będzie kierował.

Mirosław Reczko od 1 kwietnia pełni obowiązki dyrektora szpitala w Bielsku Podlaskim. Taką uchwałę podjął zarząd powiatu bielskiego. Na razie funkcję tę Reczko będzie sprawował do końca miesiąca.

- Prawdopodobnie w ciągu najbliższych dwóch tygodni zarząd powiatu podejmie decyzję o tym, czy pan Reczko od 1 maja będzie dyrektorem SPZOZ w Bielsku Podlaskim - informuje Marek Martyniuk, sekretarz powiatu bielskiego.

Przypomnijmy, że konkurs na dyrektora szpitala w Bielsku Podlaskim odbywał się z przygodami. Wcześniejsze podejście konkursowe, które miało wyłonić nowego dyrektora bielskiego szpitala zakończyło się fiaskiem po tym, jak do starostwa wpłynęły dwie oferty, z których - jak się okazało - jedna miała braki formalne. W związku z tym 11 marca zarząd powiatu podjął uchwałę, która uznała konkurs za nierozstrzygnięty. Kolejne podejście zakończyło się szczęśliwie dla Mirosława Reczki, który do tej pory pełnił obowiązki kanclerza Politechniki Białostockiej.

Przeczytaj:

- Jeszcze 31 marca pracowałem do późna na Politechnice, gdzie chciałem pozamykać wszystkie sprawy - mówi Mirosław Reczko. - Następnego dnia rano, o godz. 7.00 pojawiłem się w zupełnie nowym miejscu, w zupełnie nowym charakterze. O godzinie 8.00 spotkałem się z załogą podzieloną na grupy ze względów epidemicznych. Od razu skoczyłem na głęboką wodę, ale muszę przyznać, że czuję się tu naprawdę dobrze.

Jeszcze pierwszego dnia w nowym miejscu pracy Reczko zaszczepił się przeciwko COVID-19:

- Chciałem zaszczepić się Astrą Zeneką, trochę na przekór tym, którzy na nią narzekają, ale akurat jej nie było. Wobec tego zaszczepiłem się Pfizerem. Po pierwszej dawce miałem lekko podniesioną temperaturę. Jutro (13 kwietnia) przyjmę drugą dawkę.

P.o. dyrektora bielskiego szpitala przyznaje, że gdy pojawił się w pracy, sytuacja epidemiczna nie była wesoła:

- Na początku kwietnia mieliśmy 74 pacjentów z COVID-19. Dzięki Bogu, w ciągu tego tygodnia ich liczba uległa zmniejszeniu. Dziś, po weekendzie, mamy 62 pacjentów, spośród których jeszcze kilka osób wypiszemy. Łącznie mamy ok. 115 łóżek dla pacjentów z COVID-19.

Nowy dyrektor ma już plany wobec placówki, która zarządza. W pierwszej kolejności chce postawić na rehabilitację:

- Mamy już pewne plany, które się krystalizują. Na pewno duży akcent położymy na rehabilitację, w tym rehabilitację postcovidową. I w tym celu poczynimy pewne działania inwestycyjne. Widzę to w ten sposób, że w jednym wspólnym obiekcie prowadzone będą trzy różne rehabilitacje. Musimy jednak jeszcze chwilę poczekać. Zobaczymy, z czym zostawi nas COVID-19, choć wszystko wskazuje na to, że leczenie pacjentów po koronawirusie będzie bardzo potrzebne.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna