Nie żałuję niczego
- powiedziała lokalnym mediom niedługo po tym, jak informacja, że ugodziła partnera poniżej brzucha, trafiając prosto w genitalia, ujrzała światło dzienne.
Azjatyckie portale donoszą, że policja została wezwana przez zaniepokojonych hałasami dobiegającymi z mieszkania kobiety sąsiadów. Zgłoszenie początkowo miało zostać zlekceważone, jednak wiele osób powtórzyło wezwanie, więc na podany adres zostali wysłani mundurowi.
Mężczyzna był zalany krwią
Po przybyciu na miejsce policjanci znaleźli w mieszkaniu leżącego na łóżku, zalanego krwią 36-letniego mężczyznę.
Kobieta chwilę po ujawnieniu zdarzenia zdołała udzielić kilku wywiadów. Z przekazanych przez nią informacji wynika, że po powrocie do mieszkania, już po tym jak wpadła w szał, mężczyzna próbował się bronić - wymierzył w stronę matki swojej ofiary kilka silnych ciosów w twarz.
Nie żałuję tego, co zrobiłam
Udało jej się oswobodzić, następnie pobiegła do kuchni, gdzie sięgnęła po nóż. Zadała nim partnerowi serię ciosów.
Na szczęście wróciłam do domu w samą porę i złapałam go na gorącym uczynku. Wzięłam nóż z kuchni i cięłam, żeby dać mu nauczkę. Nie żałuję tego, co zrobiłam
– cytował 36-latkę indyjski dziennik "Times of India".
Domniemany gwałciciel został przewieziony do lokalnego szpitala – jego stan jest krytyczny. Córka najprawdopodobniej potwierdziła słowa kobiety. Śledztwo jest kontynuowane. Dane mężczyzny prawdopodobnie znajdą się w oficjalnym rejestrze gwałcicieli i molestujących seksualnie. Nie jest jeszcze wiadome, jak zostanie potraktowany czyn kobiety i jaka może jej grozić odpowiedzialność.
rs
Sportowcy dla powodzian
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?