Informację o śladach wiodących przez granicę w miejscu będącym w gestii odpowiedzialności PSG w Czeremsze przekazała strona białoruska. Sprawdzenie śnieżnego pasa kontrolnego potwierdziło te obserwacje, rozpoczęto więc natychmiast szukanie sprawców. Do akcji dołączył też śmigłowiec.
Tym razem jednak najskuteczniejszy okazał się węch służbowego psa, który doprowadził funkcjonariuszy do świerkowego zagajnika, oddalonego od granicy państwa o ok. 1,5 km. Wśród drzew ukrywało się pięciu mężczyzn. Wszyscy mieli przy sobie dokumenty (paszporty mołdawskie) i byli w dobrej kondycji fizycznej. Byli również wyekwipowani w ubrania na zmianę.Chcieli dostać się do Francji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?