Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chętnych jest 35. Miejsc... 26.

(luk)
archiwum
Białystok: Lekarze nie zawsze mogą wybrać specjalizację

OPINIA

OPINIA

prof. Jan Stasiewicz
Okręgowa Izba Lekarska
Większe zainteresowanie specjalizacjami jest w sesji jesiennej, ale i teraz, gdy zabraknie miejsc rezydenckich, będziemy się odwoływać. Niestety, nie zawsze te miejsca są tam, gdzie są chętni.

Tylko 26 miejsc na rezydenturach otrzymało nasze województwo dla lekarzy chcących rozpocząć specjalizację wiosną br. Chętnych jest 35 osób.

Dwa razy w roku resort zdrowia ogłasza, ilu lekarzy w poszczególnych regionach będzie mogło rozpocząć specjalizację. Najcenniejsza dla młodych lekarzy jest rezydentura, bo wtedy ministerstwo co miesiąc pokrywa jej koszty. Tymczasem w sesji wiosennej resort przyznał na Podlasie 122 miejsca specjalizacyjne, ale tylko 26 w ramach rezydentur. Z 21 tzw. priorytetowych dziedzin, jak onkologia, geriatria czy rehabilitacja medyczna, dostaliśmy miejsca tylko w trzynastu.

Zabrakło np. miejsc na onkologii dla dzieci i dorosłych, stomatologii dziecięcej czy kardiologii.

- Na 122 miejsca specjalizacyjne wpłynęły do nas 92 wnioski, z czego o rezydentury ubiega się 35 osób - mówi Jolanta Gadek, rzecznik wojewody podlaskiego. - Do końca marca będziemy te miejsca rozdzielać. Nie wszyscy chcą mieć rezydenturę, bo wtedy wprawdzie etat w czasie nauki finansuje ministerstwo, ale potem nie ma gwarancji miejsca pracy. Gdy ktoś specjalizuje się pracując już w szpitalu, ma ten etat pewny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna