Chętnych jest wielu, wybór będzie trudny

Produkują mleko, dbają o drogi

W plebiscycie "Rolnik roku 2012" biorą udział gospodarstwa różnej wielkości i o różnych profilach produkcji - najwięcej wśród nich jest oczywiście tych, które są nastawione na produkcję mleka.
Natomiast jeśli chodzi o plebiscyt "Nasz sołtys", startują w nim przedstawiciele wsi z różnych gmin województwa podlaskiego. Najczęściej mówiąc o swoich dokonaniach, o tym co udało się zrobić dla swojej wsi, kandydaci do tytułu "Nasz sołtys" wymieniają: modernizację dróg, utworzenie, bądź remont wiejskiej świetlicy oraz integrację mieszkańców wsi.
Wszystkich kandydatów - zarówno rolników jak i sołtysów - przedstawimy w specjalnym dodatku poświęconym konkursowi. Ukaże się on 17 maja.
Chcieliśmy pokazać zmiany na wsi
"Gazeta Współczesna" w tym roku po raz pierwszy postanowiła wybrać najlepszego rolnika i sołtysa. Chcieliśmy pokazać jak zmieniło się podlaskie rolnictwo, które - jak zauważa dr Mariusz Brzeziński, dziekan Wydziału Rolniczo-Ekonomicznego Wyższej Szkoły Agrobiznesu w Łomży - wraz z przemysłem z nim związanym jest motorem napędowym województwa podlaskiego. Coraz bardziej rozwija się przemysł okołorolniczy: mieszalnie pasz, firmy produkujące materiały budowlane, maszyny, elementy wyposażenia obór. To wszystko napędza naszą gospodarkę.
Również, jeśli popatrzymy na wyniki produkcyjne podlaskich firm, okaże się, że w czołówce są największe mleczarnie: Mlekovita, Mlekpol, OSM Piątnica. Dzięki nim ludzie żyją na przyzwoitym poziomie, bo mają pracę, a miejscowości rozwijają się. A one mogą odnosić sukcesy właśnie dzięki znakomitym rolnikom.
Dzięki konkursowi "Rolnik roku 2012" można będzie wyróżnić tych, którzy nie tylko prowadzą gospodarstwa na wysokim poziomie, ale często wytyczają także kierunki zmian w podlaskim rolnictwie. Bo jak zauważył Jan Janiszewski, starszy specjalista ds. produkcji roślinnej Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie, dzisiaj same wyniki ekonomiczne już nie świadczą o tym, że jest się dobrym rolnikiem. Teraz rolnik musi spełniać jeszcze wiele różnych wymogów - np. dotyczących ochrony środowiska (na to rolnicy muszą zwracać dużą uwagę). Poza tym, każdy, kto chce być dobrym rolnikiem i osiągać dobre wyniki ekonomiczne, musi być na bieżąco ze wszystkim, również z nowinkami technicznymi. Dzisiaj nie da się gospodarzyć dysponując pługiem dwuskibowym i ciągnikiem Ursus C-330 czy C360 .

Niech poczują się docenieni
Pomysł zorganizowania konkursów "Rolnik roku 2012" i "Nasz sołtys" spodobał się również wielu instytucjom, organizacjom, zrzeszeniom, związkom, które zdecydowały się, by objąć je patronatem. A tych patronów jest niemało (ich loga znajdują się nad tekstem). Na przykład Bogumile Roszczyk-Parzych z zarządu Podlaskiej Izby Rolniczej spodobał się zwłaszcza konkurs na najlepszego sołtysa. Jej zdaniem mamy wielu wspaniałych sołtysów, zaangażowanych w sprawy wsi i mieszkańców i warto ich pokazać, zwrócić uwagę na to co robią. Dzięki temu będą mogli poczuć, że ktoś ich zauważył, docenił. Dzięki konkursowi pokazane zostaną również wsie, w których coś się dzieje.

Są mistrzami w tym co robią

Jak dodaje, oczywiście warto też pokazać nasze znakomite gospodarstwa i ich właścicieli, którzy są ludźmi światłymi, potrafią pozyskiwać unijne fundusze, zwiększać produkcję.
Również Mirosław Lech, przewodniczący zarządu Związku Gmin Wiejskich woj. podlaskiego zauważył, że w dzisiejszych - zawirowanych - czasach coraz trudniej jest o ludzi interesujących się nie tylko swoimi sprawami, ale i dobrem ogólnym. Dlaczego więc nie pokazać tych osób, które swój czas poświęcają działaniom prospołecznym.