Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Choć mniej ale lepiej

Barbara Kociakowska
Ryszard Łupiński postawił na ciągłą, stabilną sprzedaż. Było to ważniejsze niż cena. Dziś wie na pewno, że był to bardzo dobry wybór.
Ryszard Łupiński postawił na ciągłą, stabilną sprzedaż. Było to ważniejsze niż cena. Dziś wie na pewno, że był to bardzo dobry wybór.
Podlaskie. Jeszcze do niedawna królików z podlaskich hodowli nie można było kupić w lokalnych sklepach. Wszystkie trafiały bowiem na eksport. Ryszard Łupiński postanowił to zmienić.

Dziś króliki z hodowli z Wólki Waniewskiej można kupić m.in. w sklepach należących do białostockiej sieci PSS Społem, w Galerii Kwadrat oraz kilku drobniejszych placówkach. Dlaczego gospodarz zdecydował się na to, by szukać nowych rozwiązań?
- Postanowiłem, że warto spróbować - podkreśla Ryszard Łupiński. - Myślę, że dla mnie jest to najlepsze rozwiązanie.
Gospodarz z Wólki Waniewskiej przedkłada sprzedaż na rynku lokalnym nad eksport. Jak mówi, sprzedaż mięsa króliczego do lokalnych sklepów wiąże się z większą stabilnością. Bo przez cały czas jest zapotrzebowanie i zbyt. Łatwo jest regulować produkcję. Natomiast sprzedaż na eksport charakteryzuje się dużymi skokami. Czasem odbiór kolejnej partii królików opóźnia się, trzeba czekać.
Ryszard Łupiński posiada obecnie około 2 tysiące królików. Jak podkreśla, kiedy zaczął współpracować z lokalnymi sklepami, musiał trochę ograniczyć hodowlę. Bo tzw. "sprzedaż bezpośrednia" (króliki są ubijane w gospodarstwie) jest ograniczona limitami. Ale jest zadowolony z wyboru, bo jak mówi - przy obecnej cenie euro - eksport byłby mało opłacalny.
Czy łatwo było zdobyć miejsce na lokalnym rynku dla towaru, którego do tej pory w ogóle nie było na sklepowych półkach?
- Trzeba było poświęcić trochę czasu i energii - przyznaje Ryszard Łupiński. - Znalezienie odbiorców, załatwienie wszystkich formalności zajęło mi około pół roku.
Za królicze tuszki otrzymuje on 12,5 zł (netto). Kiedy pojawiły się one w sklepach, była to nowość, zapotrzebowanie było duże. Teraz ukształtowało się ono na określonym poziomie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna