Michał Bołtryk, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Suwałkach, podał się do dymisji. Uczelniany senat jednak się na to nie zgodził. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego żadnej decyzji w tej sprawie wciąż nie podjęło.
Nad przyszłością rektora senat debatował we wtorek. Do rozstrzygnięcia pozostała kwestia, czy osoba skazana prawomocnym wyrokiem za fałszerstwo (chodzi o sfałszowanie podpisów syna za jego wiedzą i zgodą) może pozostać na stanowisku. Przepisy są w tej kwestii niejednoznaczne. Mówią wprawdzie, iż osoba karana nie może pełnić funkcji rektora, ale w przypadku "rażącego naruszenia prawa".
Nad tym, czy taka sytuacja ma miejsce, ministerialni urzędnicy zastanawiają się już kilka tygodni. Najpierw czekali na odpis sądowego wyroku, teraz zaś zamierzają zapytać o opinię Radę Główną Szkolnictwa Wyższego oraz konferencję rektorów. Oba te gremia mają się wypowiedzieć, czy sfałszowanie podpisów to rażące naruszenie, czy też nie.
Tymczasem członkowie senatu suwalskiej uczelni uznali, że nie ma powodu do natychmiastowego odwołania rektora. Jego dymisja nie została więc przyjęta.
Jak tłumaczy Ewa Krzesicka, rzecznik prasowy PWSZ, głównym powodem były przygotowania do zbliżającego się nowego roku akademickiego.
- Rezygnacja zostanie rozpatrzona w nowym roku 2010/11 - dodała.
Przypomnijmy, że kanclerzem tej samej uczelni jest osoba skazana prawomocnym wyrokiem za plagiat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
