Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ci ludzie boją się być Polakami

Dorota Biziuk [email protected]
Do spotkania członków sejmowej komisji i przedstawicieli Związku Polaków na Białorusi doszło w gabinecie burmistrza Sokółki
Do spotkania członków sejmowej komisji i przedstawicieli Związku Polaków na Białorusi doszło w gabinecie burmistrza Sokółki D. Biziuk
Postaramy się wam pomóc - zadeklarowali członkowie sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą na spotkaniu z grodzieńską Polonią.

Spotkanie odbyło się we wtorkowy wieczór w Sokółce. Doszło do niego po tym, jak polscy posłowie nie zostali wpuszczeni na Białoruś. Parlamentarzyści jechali do Grodna na rozmowy z zarządem Związku Polaków na Białorusi.

- Skończyło się na tym, że przedstawiciele związku przekroczyli granicę i dotarli do Sokółki. Ostatecznie spotkanie obu stron zorganizowaliśmy w urzędzie miejskim - wyjaśnił Andrzej Chodkiewicz, konsul generalny RP w Grodnie.

Liczą się zasługi, a nie pochodzenie
Posłowie i członkowie związku rozmawiali m.in. o procedurach związanych z wydawaniem Karty Polaka.
- Ten dokument wymaga nowelizacji - stwierdził konsul Andrzej Chodkiewicz.
- Absurdem jest to, że Kartę Polaka wydaje się za zasługi osobom, które nie mają polskiego pochodzenia - zgodzili się uczestnicy spotkania w sokólskim magistracie.

Chętnych do uzyskania Karty nie brakuje. Wydawanie dokumentów to rola konsulatów.
- Jeżeli nie zostanie zwiększona liczba konsulów, to przy obecnym tempie wydawania Kart Polaka, mamy zapewnione zajęcie aż do 2032 roku - przyznali pracownicy konsulatu w Grodnie.
Pomysł na rozwiązanie tego problemu podsunął Andrzej Chodkiewicz. - O wiele lepiej byłoby, gdyby istniała możliwość wydawania Karty Polaka przez urzędy wojewódzkie na terenie Polski - zaproponował konsul RP w Grodnie.
Posłowie przyznali, że to dobre rozwiązanie.

Polska mowa odchodzi do lamusa
Podczas spotkania rozmawiano również o aktualnej sytuacji Polaków na Białorusi.
- Fobia antypolska daje o sobie znać na każdym kroku, a władza ciągle ją podsyca. Nie brakuje takich, którzy boją się przyznawać do swojego polskiego pochodzenia. Trudno być Polakiem na Białorusi, a i polską mowę coraz rzadziej u nas można usłyszeć - przyznali członkowie związku.

- Z pewnością najlepszym rozwiązaniem wszystkich problemów byłaby demokratyzacja życia na Białorusi - stwierdził poseł Wojciech Ziemniak, zastępca przewodniczącego Komisji Łączności z Polakami za Granicą.

Parlamentarzyści podziękowali swoim rozmówcom za działalność związku.
- Chylimy przed wami głowy i zapewniamy, że nie pozostawimy was samym sobie - dodali posłowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna